Motywacja spadła do poziomu już dawno nie widzianego.
Znajomy, co miał wypadek przeżył. Ale... złamana, ręka, noga, 3 żebra, pęknięta miednica i krwiak w mózgu. Podobno ma się wchłonąć ale i tak się martwię. To dosyć ważna dla mnie osoba.
Dodadkowo w weekend byli u nas znajomi z dziećmi- młodsze ma 3 miesiące. Moje hormony stwierdziły, że może by tak zrobić sobie jeszcze jednego bobasa. Starsze przecież odchowane a taki maluszek... No i musiałam sama siebie przekonać ponownie- nie, żadnych takich. Ciąża to kilogramy. Kilogramy to przeciwieństwo diety.
Ogólnie- depresyjny nastrój...
Cathwyllt
25 września 2017, 19:08Jesienna depresja? Niefajnie. Dobrze, że znajomy jakoś wyszedł z wypadku. Połamane kości się postarają, zaufaj lekarzom. Wszystko będzie dobrze, mnóstwo pozytywnych myśli Ci przesyłam!
aniloratka
25 września 2017, 15:55To jesien, minie zobaczysz
.Rosalia.
25 września 2017, 14:50Nie można patrzeć na ciążę w perspektywie kilogramów. :< Życzę znajomemu jak najszybszego powrotu do zdrowia - wiem jak to jest się tak martwić o bliską osobę. A Tobie życzę, żebyś skończyła zwiedzać ten rów i wypłynęła na powierzchnię :)
MalaKicia
25 września 2017, 14:26To bierz się w garść i żadnych depresyjnych myśli. Znajomego wspieraj, a nie twórz czarnych scenariuszy. A ciąża? Sama zdecyduj, co jest dla Ciebie istotniejsze:)
cyganeczka01
25 września 2017, 12:46Ciąża nie oznacza tycia ,znam osoby,które jeszcze schudly.Wystarczy jesc tylko z głową a mie za dwóch
cyganeczka01
25 września 2017, 12:46Ciąża nie oznacza tycia ,znam osoby,które jeszcze schudly.Wystarczy jesc tylko z głową a mie za dwóch
agape81
25 września 2017, 12:12Pewnie to chwilowy kryzys, ale nie poddawaj się, tyle już osiągnęłaś. Ja już na 100% nie chcę kolejnego dziecka, moich 2 urwisów daje mi nieźle w kość. Bunt 2-lata, 3-latka itd - tego już bym nie przeżyła po raz drugi. A jakby nie daj boże znowu trafiły się bliźniaki- O nie!
fit-mamaa
25 września 2017, 12:09Może najpierw zawalcz o siebie. Jesteś jeszcze młoda, starania możecie np. zacząć za rok :-) Jedno drugiego nie wyklucza, a nikt przecież nie mówi że musisz nadrobić kilogramów w ciąży.