No właśnie ! Kupiłam ! I co z tymi wszystkimi słodkościami które kupiłam w piątek wieczorem wracając z pracy ? Wyrzucić ? Nie, moja miłość do słodyczy na pewno mi na to nie pozwoli, a więc co ? OSTATNIA WIECZERZA, wiem że to nienormalne ale wydaje mi się że wszystkie tak mamy. Jestem zajebiście podekscytowana, czekam z niecierpliowscia na poniedziałek godzine 11 moment w którym dostane dietę. Tak bardzo że zastanawiam się co chamskiego mogłabym jeszcze dzisiaj wpierdolic ! Obiecuje od jutra moje wpisy będą trochę bardziej poważne i motywujące a dzisiaj na stół wjechały mielone także kochane uciekam Baaaaj !
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
fionah
20 lutego 2017, 09:59Moja rada :) Zanim kupisz wszystko co na liście zakupów przejrzyj jadłospis. Może być coś co ci nie pasuje i wymienisz a wtedy szkoda produktów :)
alpejskie_mleczko
20 lutego 2017, 19:17Dzięki za radę. Tak zrobiłam i zupa rybna poleciaaaaałaaaa ! :)
MsNorth
19 lutego 2017, 21:13ja również w podświadomej panice przed dietą łykałam zakazane niczym indor :D podzielam też ekscytację, ja dietę dostałam wczoraj, od dzis zaczęłam na poważnie. Nie jest źle, nie chodzę głodna, perspektywy na kolejne dni też się przedstawiają całkiem spoko. eksploruję możliwości, a to coś wywalę z jadłospisu i wymienię, a to popatrzę w katalog.. jaram sie jak dziecko zabawką :D Cwiczę też te tam KFO, nie są wyczerpująco długie i nie nudzą. Czyli z premedytacją się wkręcam i liczę na efekty, czego i Koleżance życzę! ;)
alpejskie_mleczko
19 lutego 2017, 22:31Ja najbardziej to ciesze się że ktoś mi wreszcie powie co mam gotować i zrobi za mnie liste zakupów :D Pierwszymi wrażeniami podziele się w następnym tekście, zapraszam do lektury i również życzę powodzenia !!!