Niewracam do keto , niewracam do niczego, mám już tego dosyć , nie będę już wymyślać , nie bédę zajmować się jedzeniem , będę jeść to, co akurat przyjdzie mi do głowy , tylko nie będę jeść nietolerantów . Jak kiedy .
K O N I E C
🐸🐒🐝🐞🐛🕷🦎🐦🐯
A jak dzisiaj u nás ? pochmurno i dosyć chłodno. koty już śpią , w telewizji samé źle wieści - wojny, katastrofy, kto kogo oszukał, kto co ukradl …
Tych dobrych wiadomości mało .
Jeszcze mnie czeka praca - do popołudnia muszę sobie uszyć spódnicę - materiál mám , będzie to taka prostá rurka na gumkę . Maszyny do szycia nie mám, uszyję to ręcznie .
Wieczorem idę na koncert, bluzkę mám ale spódniczka mi brakuje .
Aldek57
28 maja 2024, 18:29Dlaczego tak szybko rezygnujesz? Taka rezygnacja z szukania własnej drogi do niczego dobrego nie prowadzi. Spróbuj przynajmniej ograniczyć kaloryczność posiłków, może post przerywany, może głodówka, może post dr. Dąbrowskiej? Jedzenie może być lekarstwem ale może też być przyczyną wielu chorób a przecież lepiej zapobiegać niż cierpieć. Pisze to w trosce o ciebie, bo po to tutaj jesteśmy żeby się wspierać
misiak1962
28 maja 2024, 11:48Ciągłe diety są męczące ,miłego koncertu
dorotamala02
28 maja 2024, 11:04Te ciągłe diety są męczące. Zręczne masz raczki to spódniczka wyjdzie piękna i się zaprezentujesz na koncercie. Miłych chwil:)))
tara55
28 maja 2024, 09:11Życzę miłego koncertu. Tam na pewno zrelaksujesz się i miną Ci frustrację dietowe. Jutro będzie lepiej. Nie odpuszczaj.! U mnie emocje podobnie buzują, ale nie poddam się im aby całkowicie mną zawładnęły. Dobrego i spokojnego dnia. 🦋