Widzę, że lubisz ładną zastawę - ja też, a i pączki baaardzo lubię. No cóż musiałam się bardzo mocno ograniczyć, choć szef kusił własnoręcznie zrobionymi - rzeczywiście pyszne, ale jemu zawsze się udają. Dostałam nawet dla męża "na wynos". Dawno dawno temu moja mama jako cukiernik wypiekała całymi nocami pączki na zamówienie, a ja jej w tym pomagałam - co to były za czasy - mogłam zjeść i tuzin pączków, a i tak byłam chuda jak nitka
Chcialabym sie wypowiedziec odnosnie wegetarianizmu...naprawde podziwiam takiego podejscia. Chcialabym zostac wegetarianka, moze nie ze wzgledu na chemie w miesie bo akurat uważam ze teraz wszystko jest niezdrowe na swoj sposob, ale ze wzgledu na cierpienie zwierzat, nie ma dla mnie czegos takiego jak zabijanie dobre i okrutne, tylko problem tkwi w tym, ze moj organizm domaga sie miesa! I nie mam pojecia jak z tym walczyc. Tym to jest ciezsze, ze musze walczyc o kalorycznosc o niejedzenie slodyczy.Pozdrawiam
Licja20
8 lutego 2013, 15:28
ja zjadłam 4 i nie żałuję:D waga i tak mi spadła ;]
ale pączusie, gdybym miała czas to bym sama upiekła paczki i na bank się nimi opychała hihih ale wyszło jak wyszło, ciesze się że nikt mnie nie zmuszał do nich wszyscy zadowoleni :))))) dziękuje za zaproszenie
Marissa77
8 lutego 2013, 23:46Śliczna ta filiżanka! Widzę, że masz zamiłowanie do ładnych nakryć stołu:)
grgr83
8 lutego 2013, 21:58Oj ja właśnie 3 wciągłam, na szczęście pączki jadam raz w roku :)
bateriojad
8 lutego 2013, 19:57o jakie paczusie...mniam..
Elzbieta.pagorzyna
8 lutego 2013, 18:02Widzę, że lubisz ładną zastawę - ja też, a i pączki baaardzo lubię. No cóż musiałam się bardzo mocno ograniczyć, choć szef kusił własnoręcznie zrobionymi - rzeczywiście pyszne, ale jemu zawsze się udają. Dostałam nawet dla męża "na wynos". Dawno dawno temu moja mama jako cukiernik wypiekała całymi nocami pączki na zamówienie, a ja jej w tym pomagałam - co to były za czasy - mogłam zjeść i tuzin pączków, a i tak byłam chuda jak nitka
aaeemm
8 lutego 2013, 16:04Chcialabym sie wypowiedziec odnosnie wegetarianizmu...naprawde podziwiam takiego podejscia. Chcialabym zostac wegetarianka, moze nie ze wzgledu na chemie w miesie bo akurat uważam ze teraz wszystko jest niezdrowe na swoj sposob, ale ze wzgledu na cierpienie zwierzat, nie ma dla mnie czegos takiego jak zabijanie dobre i okrutne, tylko problem tkwi w tym, ze moj organizm domaga sie miesa! I nie mam pojecia jak z tym walczyc. Tym to jest ciezsze, ze musze walczyc o kalorycznosc o niejedzenie slodyczy.Pozdrawiam
Licja20
8 lutego 2013, 15:28ja zjadłam 4 i nie żałuję:D waga i tak mi spadła ;]
elfinka22
8 lutego 2013, 13:51Mniam ... Śliczny Widok :) Chodź Bardziej od Tych pączków podoba mi się filiżaneczkA!
angel121260
8 lutego 2013, 13:19Śliczna filiżanka i talerzyk! No cóż, miło patrzeć na te pączusie..... Mniam...mniam...
kingusia138
8 lutego 2013, 11:34Ojj było warto ;)
Ladynn
8 lutego 2013, 11:13Filiżanka śliczna :)
monada
8 lutego 2013, 10:53ja zjadlam 3, każdy inny, najlepszy był z adwokatem :) mniam a potem byłam na basenie, więc nie żaluję, bo tradycja została zachowana
Malinka2012
8 lutego 2013, 10:18ja wciągnęłam 4...:)
alam
8 lutego 2013, 07:19U mnie było 3 ;) Buziaczki!!
isla72
7 lutego 2013, 23:52zrobilam dzis na obiad rosol wg twojego przepisu REWELACJA!!! dzieki za inspiracje
assezminceetsensible
7 lutego 2013, 23:42też bym dodała więcej warzyw no ale to kwestia właśnie nocowania u koleżanki i takiego 'turystycznego' dnia :D
assezminceetsensible
7 lutego 2013, 23:42też bym dodała więcej warzyw no ale to kwestia właśnie nocowania u koleżanki i takiego 'turystycznego' dnia :D
grupciaa
7 lutego 2013, 22:22ale pączusie, gdybym miała czas to bym sama upiekła paczki i na bank się nimi opychała hihih ale wyszło jak wyszło, ciesze się że nikt mnie nie zmuszał do nich wszyscy zadowoleni :))))) dziękuje za zaproszenie
renianh
7 lutego 2013, 20:54Zjadłam jednego ,jak na ta cenę to mogłby być lepszy.
jolaps
7 lutego 2013, 20:28Ja wolę ten napój i tą filiżaneczkę. Jest śliczna.
jasia242
7 lutego 2013, 18:51Ale pysznie wyglądają ,ale dzisiaj nie zajdłam ani jednego.HURA