W Warszawie fajny jest bar na ul.Szpitalnej 5 nazywa się chyba Green. W centrum ,doszliśmy na piechotę z dworca Centralnego w 15 minut. Szczególnie smaczna jest kofta :). Na Szpitalnej są nawet 2 bary wegetariańskie:)
Szczeciniankom polecam Green Way na ul. Krzywuostego ( koło Colombusa przy placu Kościuszki ). Green Way ma również lokale na terenie całej Polski!
Ps. Nie znam właściciela tego baru :)
Super piosenka w rytmie reggae na weekend:) tytuł piosenki "Dlaczego musimy jeść zwierzęta? "
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=X8LnxSjWWD8
Zobacz w niej życie a nie kotlet
P.s.No tak uwielbiam to zdjęcie :)!!!
P.s.No tak uwielbiam to zdjęcie :)!!!
teatime
3 lutego 2013, 21:45Słodkie zdjęcia... ale nie jest łatwo zostać wegetarianinem...
blackviola
3 lutego 2013, 16:27SUPER:) !!!!! Pozdrawiam:)(
Elson
3 lutego 2013, 12:43green na szpitalnej jest naprawdę godny polecenia:) koleżanka powiedziała mi o nim i teraz jak tylko jestem w Polsce to tam zaglądam:)
Ananiasz1968
3 lutego 2013, 10:26Dzięki za cynk! Znasz jakieś inne miejsca w Szczecinie? Może coś na Prawobrzeżu?
tavsancik
3 lutego 2013, 09:49cudne to zdjecie, kradne!
roogirl
2 lutego 2013, 23:00Znam, ale nie wiedziałam, że tam tak tanio. Ps. widzę, że też mówisz jjesz zamiast jesz :) Klasyka w moich stronach i nawet na to nie zwracałam uwagi dopóki mnie S. nie uświadomił :) Pzdr!
basterowa
2 lutego 2013, 22:02Widziałam w którymś centrum handlowym tę restaurację :) Na pewno skorzystam następnym razem, skoro tak polecasz :)
agsiag
2 lutego 2013, 21:44No akurat ja jestem osobą częściowo odpowiedzialną za produkcję tego materiału na kotlety...
Fibunia
2 lutego 2013, 20:05Ja u siebie jakoś jeszcze nie natrafiłam na taka restaurację hmm chyba na pomorzu sami mięsożercy ;p albo muszę lepiej poszperać :)
nagietkadietka
2 lutego 2013, 20:04kiedyś jadaliśmy na mieście, ale od kiedy podjęłam walkę z kg, jadamy w domu bo wiem co gotuję i co wleci do mojego żołądka :D a dwa to uwielbiam gotować i weekendy są jedynymi dniami gdzie mogę byc królową kuchni :)) miłej soboty
Hebe34
2 lutego 2013, 17:09No to sie teraz nakreciłam na ten bar i chętnie do niego zajde..tylko kiedy? W sumie Krzywoustego jest niedaleko.........
JAG6910
2 lutego 2013, 12:01Ja też czasem w niedzielę jem na mieście i choć nie jestem wegetarianką, ale podpowiedź świetna, z moich obserwacji też to tak wychodzi. I choć preferuję wspólne posiłki rodzinne w niedzielę, ale jak jesteśmy tylko z mężem, albo jak go nie ma, to taki wypad fajny, nie trzeba mysleć o gotowaniu. Pozdrawiam:)))
Matylda55
2 lutego 2013, 12:00Przyjemnego weekendu, no w mojej wiosce i okolicach nie znajdę takich cudownych miejsc , w których podają tak smakowicie opisywane przez Ciebie dania.
Gitanaa
2 lutego 2013, 11:31Swinka urocza, ale ja jadam tylko kurczaki i wcale nie twierdzę ,że nie są urocze
czerwcowanoc
2 lutego 2013, 11:05Dziękuję za podpowiedź odnośnie lnu, ja też używam olej lniany nieoczyszczony-uwielbiam ten smak. Miłej soboty, pozdrawiam cieplutko :*
ilonol
2 lutego 2013, 10:55To w takim razie smacznego!!!
uparta122
2 lutego 2013, 10:48ta świnka jest urocza, ale praktycznie nie jadam mięsa, czasem 100-150 g na obiad coś uduszonego na wodzie z warzywkami :D na myśl o schabowym mnie mdli , dziwie się czemu ludzie tak się zajadają mięsem... przecież warzywka są takie pyszne :))
jasia242
2 lutego 2013, 10:38Dziękuję za podpowiedź ,ponieważ nie wiedziałam gdzie w Szczecinie jeść obiady jak jestem tam raz w tygodniu.Podpowiedz co najlepsze abym nie zraziła się.wypróbuję w poniedziałek
alexxx1
2 lutego 2013, 10:31Nieraz mam dość gotowania ,a to wychodzi w miarę przyzwoicie kasowo:) i smacznie !no i mozna podpatrzeć nowe dania:)
calineczkazbajki
2 lutego 2013, 10:28super :) , chociaż ja wolę jeść w domu ale czasem trzeba zjeść coś na mieście i warto wiedzieć gdzie...