Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem magistrem!


Jestem magistrem! Koniec, wreszcie skończyłam studia. Trzy lata licencjatu i dwa lata magisterki. Mogę nauczać języka polskiego jako obcego lub być nauczycielem polonistą. Wiem, wiem, rynki pracy stoją przede mną otworem! ;P

Dziś miliony pochłonionych kalorii, piwo, ciastka, lody. Ale mam to w dupie (znaczy, hm... ignoruję to), bo świętuję! :D

Pięć z obrony, cztery plus z pracy, pięć ze średniej.

Pięć na dyplomie!

  • Meritte

    Meritte

    17 czerwca 2015, 11:48

    Gratulacje! :)

  • MadameRose

    MadameRose

    16 czerwca 2015, 17:58

    Wielkie gratulacje! :) Dostałam się w zeszłym roku na polonistykę, ale wybrałam ostatecznie historię sztuki. Teraz się zastanwiam czy ten kierunek nie byłby jednak lepszy? :)

    • AlexSteiner

      AlexSteiner

      17 czerwca 2015, 10:40

      Dzięki wielkie :) Nie mam pojęcia, jak jest na historii sztuki, ale polonistyka bywała ciężkim kawałkiem chleba. Ja z kolei dostałam się i na polonistykę, i na filologią południowosłowiańską, zastanawiam się, czy właśnie ten drugi kierunek byłby lepszy. Ale cóż, może kiedyś jeszcze nadrobię i pójdę na inne studia :D

  • Filka30

    Filka30

    16 czerwca 2015, 17:05

    Bardzo gratuluję!!! To ogromny sukces i zakończenie 5 lat ciężkiej pracy. Choć nie koniec nauki jeśli zostaniesz nauczycielem. (Piszę z doświadczenia)

    • AlexSteiner

      AlexSteiner

      16 czerwca 2015, 17:08

      Dzięki! Wiem to, nastawiam się na dalsze dokształcanie, ale teraz świętuję duży sukces :D bywało ciężko, ale udało się :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.