Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sloncee


Slonce swieci cudnie wiec od 7 juz dospac nie moglam! Niebieskie niebo i swieza posciel - lepiej trudno sie obudzic!

Wczoraj padlam jak zabita. Umowilam sie na pogaduchy ale nie dalam rady utrzymac glowy daleko od poduszki.. Podroz kilkugodzinna czy raczej bol szyji i plecow non stop, doslownie mnie wykonczyl. Dlugie siedzenie moze tez czlowieka jak widac wymeczyc;)

Powrot na silke. Powrot na pranko. Powrot na gotowanie. Powrot na swoje zycie jednym slowem;)

**

Dzis w planach obiadowo orzo z krewetkami, wiec male polowanie na produkty przede mna.  Wpadna kroczki a potem moze lezakowanie i netflix. Po drodze jeszcze biblioteka.. moze lizne troche slonca.

Przyszly gadgety z temu, a co za tym idzie wizja jutrzejszej kolacji nabiera wyrazniejszego smaku! Maki czy onigiri.. to sie jeszcze okaze, ale COS ukrece;)

  • Sophia1729

    Sophia1729

    23 marca 2025, 13:43

    Ale mi narobiłaś smaka na te krewetki 🥰. Miłej niedzieli.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.