Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dom.


Polska. Mialam nie leciec, ale .. przylecialam. Mamcia sie wywalila, ma obita twarz etc , wiec stwierdzilam ze idealny czas na podniesienie nastroju.

Podroz zajela lwia czesc dnia, choc pogoda to bardzo zrekompensowala. W gdansku 17 stopni, piekne slonce i niebieskie niebo.

**

Plan na najblizsze dni to male przygotowania z ogarnianiem na wielkanoc. Mycie okien drzwi, etc. Plus basen, bieganko jak sie uda z pogoda. Na pewno bedzie mi brakowalo mojej silowni, ale moze tu uda sie na powietrzu cos zaliczyc.. o ile nie zacznie lac, a z moim szczesciem roznie bywa;)

Wycieczka piesza do euroagd/mediamarkt tez ma byc. Postawie wszystkie ninja airfryery kolo siebie i cos wybiore. Oby.

Poki co przespalam prawie 11h,  sniadanie zaliczone, i czas sie zbierac na male zakupy lodowkowe..

  • Berchen

    Berchen

    11 marca 2025, 21:30

    Duzo zdrowia mamie k tobie pieknego czasu w domku:)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    11 marca 2025, 13:35

    Baw się dobrze.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.