Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsza 5'ka w marcu


Spanie na kanapie w salonie to nie to samo co we wlasnym lozku, ale mimo to po przyjezdzie padlam na 11godzin. Jednak podroz mnie wymeczyla.

**

Zimno za oknem, ale zwloklam sie na bieganie. Bylo zimno. Bieglo sie ciezko. Mialam wrazenie ze wloke sie niemilosiernie.. ale koniec koncow 5.8km w 38min czyli koleczko po osiedlu zrobione. Katem oka widzialam ze jedna z osiedlowych, otwartych silowni przeszla lifting i wygladalo to calkiem dobrze, wiec kto wie.. moze jutro? 

Padl mi zegarek. Zrobilam update oprogramowania i od tamtej pory resetuje sie co 10sekund. Idzie zwariowac. Nie wiem jak zrobic degrade skoro odinstalowanie appki nie pomoglo... chyba czas na nowy zegarek..

Waga delikatnie w dol! Oby nie odbila sie po powrocie..

  • Berchen

    Berchen

    13 marca 2025, 05:55

    gratuluje ruchu:)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    12 marca 2025, 10:14

    Brawo ty!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.