Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przetasowania kadrowe


Wczoraj przebieglam kolejna 5tke. Powoli, bo wolniej niz wczesniej ale oszczedzalam sily gdyby znowu trzeba bylo uciekac przed dziwakiem. A byl!  Zauwazylam go jak wybiegalam w kierunku rzeki. Szedl jak wtedy kulejac z parasolem... A potem krecil sie przy wejsciu do parku - od razu zawrocilam!

Dzis czuje nogi a idea pojscia do pracy na popoludnie nie pomaga - plus taki ze dalej w niepelnym wymiarze godzin.

Moja szefowa rzucila wypowiedzenie, wiec ja (Jak to ja) juz sie przejmuje jak to bedzie od listopada. Czy kogos na jej miejsce zatrudnia I bedzie mi siedzial nad glowa, czy znajda moze kogos kto nie dostanie stolka a bedzie tylko odpowiadac za sprzedaz win ( I ich inwenteryzacje ktora zajmuje szmat czasu...). Martwie sie na zapas.

Plus jutro mamy zebranie pracownicze i nie bedzie to mila posiadowka.mam wolne ale musze isc. Dobrze ze blisko mieszkam bo dojazd godzine byloby niefajny.

Nie mam pomyslu ani checi na obiad a niedlugo trzeba bedzie cos zjesc I sie zebrac do roboty..  gdzie ta wygrana w totka pytam?!


  • PACZEK100

    PACZEK100

    3 sierpnia 2023, 14:53

    O też by mi się taka wygrana przydała:)

  • moniaf15

    moniaf15

    3 sierpnia 2023, 13:23

    moja wygrana w totka tez jakos o mnie zaomniala

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.