Skoro juz mam karte spowrotem to na dzis wycieczka do ikeii byla zaplanowana. Raz ze temperatura spada z dnia na dzien a w pokoju co sie nagrzeje to ucieka, a dwa ze dawno nie bylam i w duchu niewydawania na alkohol - postanowilam sie czy wlasciwie nas nagrodzic.
Lazilam miedzy dywanami i lazilam.. bo mial byc nie za duzy, najlepiej granatowy, miekki i rzecz jasna nie za kupe monet. Ostatecznie wybralam dosc waski 80cm na niecale 2m czyli idealnie wpasowuje sie kolo kanapy, choc nie ukrywam ze 20cm szerszy by mogl byc ale za takie same pieniadze haha...niedoczekanie;D do tego juz gdzie indziej kupilam granatowe welurowe zaslony, i wrocilam zadowolona z kikoma pierdolkami w torbie - rzecz jasna niezbednymi ;))
Ogarnelam pokoj, rozwinelam dywan, zalozylam zaslony zapalilam swieczki i zaprosilam V na ogladanie. Podobalo mu sie. Cena juz mniej. ALE siedzec na czesci kanapy pod oknem nie czuc juz tego przerazliwego zimna. Grzejnik ustawiony na 1 ( a skala 3 stopniowa z drugim pokretlem od min do max) na prawie minimum.a jest w pokoju przyjemnie! Naprawde przyjemnie cieplo!A cieplo jest warte tych pieniedzy. Zreszta zobaczymy do konca mca jak bedzie szlo zuzycie pradu - w apce wszystko widac, taka nowoczesnosc w domu i zagrodzie;))
Gniote dzis ichnia gramatyke.. na YT jest lektorka ktora ma eszkole jezykowa.. na darmowe vlogimi. Obejrzalam moze 15 a ma nic kolo 800. Dluga droga przede mna. Ale notatki robie. Jakos to idzie..jakos musi wejsc do lba.
A za oknem jakies 5 stopni i leci w dol...