Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Juz weekend..


nie zebym pracowala i zeby to mialo jakies znaczenie a skad;D jedyne nad czym udalo mi sie troche posiedziec to jezyk, bo udalo sie i mam norge tv na tablecie i to z napisami. Moje samozadowolenie nie zna granic;)

ponwtsrczwptsobndz
Apkaxxxxx
stepperxxxx
kcal18011752191020781990

Jak widac powyzej, jakos trzymanie sie w ryzach mi idzie...dzis mierzenie i wazenie.. wydaje mi sie ze w tym tyg waga ani drgnie.  Mimo ze staram sie wlewac w siebie wode a nie piwo.

V zaczyna przebakiwac o powrocie do UK. Nie do NO. W dobie kryzysu i tego jak oberwala gastronomia, przy niecheci powrotu do naszego szefa oszusta - ciezko bedzie cos znalezc. A na razie i tak nie ma gdzie i za co szukac.

Niech to wszystko trafi jasny szlag.

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    11 maja 2020, 23:58

    oj, widzę że z pracą ciężko. Mimo to wolałabym szukać i cierpliwie czekać na coś lepszego, niż przyszłość z szefem oszustem :O

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.