Temat koronowirusa krazy coraz blizej nas. W No w srode stwierdzili i potwierdzili pierwszy przypadek. Na polnocy. W tromso. Wczoraj w necie pisali ze niby kolejne 50 os jest w izolacji w samym oslo, ale nie wiem czy to oficjalne dane czy tylko zgadywanki. Co smieszne na stronie norweskiego nfz pisze zeby nie isc do lekarza tylko przeczekac w domu. Ta, yasne.
Moj chlop zlapal przeziebienie, a ze ja ostatnio caly syrop wypilam dzis poszlam na apteki a tu kazdyvw kolejce kupuje zel antybakteryjny. Ja juz mam. V kaszle i kaszle, wiec mam nadzieje ze troche mu to pomoze bo w pracy jeszcze 2 dni trzeba wysiedziec.
Czytam info o zamknietych miastach we wloszech, o anulowanych lotach z teneryfu i tamtejszej kwarantannie.. i jakos dziwne ze na grype nikt tak nie reagowal. V dzwonil do domu, w indiach tez juz virus jest...co ciekawe ceny kurczakow spadly o 70% .. swoja droga czym oni je karmia?? Moze lepiej nie wiedziec.
Silownia w tym tyg nie odwiedzona jeszcze. Czuje ze znowu bierze mnie przeziebienie wiec wole w domu sie wygrzac. Moze w ndz rano skocze jesli znowu nie bede mogla spac. Zobaczymy.
Berchen
28 lutego 2020, 19:55nie warto chyba ryzykowac i lepiej jakis czas unikac skupisk, natoiast z tym kaszlem chodzic do pracy to juz graniczy z brakiem odpowiedzialnosci nie tylko za swoje ale tezpracownikow zycie. Nie wiem co musi byc tak waznego by ryzykowac zycie. Z wiadomosci w TV wynika ze czesto jest na poczatku silny kaszel, w Niemczech jest jz pacjent czterdziestoparoletni na intensywnej terapii - chodzil tez na poczatku z kaszlem - funkcje pluc i innych organow zostaly ciezko zabrzone.
Caramelcoffee
28 lutego 2020, 14:53Mysle, ze teraz leiej unikac zatloczonych miejsc typu silownia (oczywiscie nie wszystkich sie da). W Irlandii nigdzie nie mozna juz kupic zelu anybaktyrejnego, dostalam w prezencie od kolezanki, ktora ma "dojscia" ;) Bedzie dobrze, oby- acz niespecjalnie sie teraz ciesze na zblizajacy sie lot do Polski za dwa tygodnie.