Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez bicia


Przyznac sama przed soba musze ze wielkanoc grzeszki wychodza na swiatlo dziennie. Ponad 1kg na plus. Wrazenie  grubego brzucha wrocilo. Nie podoba mi sie to.absolutnie. alkohol juz odstawiony.  Slodkie tez. Silka zaliczona. I cardio  I silowe. Tylek boli. Ciezko usiasc. Musze wrocic do wagi z paska I to asap. I bede pocisnac AZ wycisne;)

Po powrocie z polski czuje ogromnego lenia. Do pracy tez nie chce mi sie chodzic - dobrze ze dzis wolne. Jakis taki zjazd motywacji przezywam. Trzeba nad tym popracowac.

  • Krummel

    Krummel

    1 maja 2019, 15:58

    Pomału i do przodu ;) wszystko rozłóż w czasie i się nie denerwuj, że na efekty trzeba trochę poczekać. Ważne to nie tracić zapału i pomału cisnąć do przodu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.