Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Prezent dla siebie i od niego


Wczoraj wlaczylam sobie na NRC trening interwalowy na biezni. I musze przyznac ze czas minal niesamowicie szybko. Dala mi babka popalic, jedyne co to szkoda ze nie mowi dokladnie na ile ustawic bieznie - a ustaw na swoje 6/10 czy 8/10 itp. Ale zeszlam mokra, wiec cel wykonany.

Probuje kupic nowe gacie na silke, znalazlam piekne (podoba sie i cena i kolor) ale nie jestem pewna rozmiaru..

https://4f.com.pl/leginsy-do-biegania-damskie-spdf...

Nie mam mozliwosci przymierzyc, korci mnie L, ale nie wiem na ile getry sa rozciagliwe..te co mam w domu maja 37 i 38cm na plasko,..ale moglyby byc 1cm mniejsze. eeh wybory...

Mialam dzis isc na maszyny.. ale dziwnie sie czuje, wszystko mnie boli, zimno mi jakos i wyspac sie nie moglam,wiec nie moge sie zdecydowac czy isc czy nie,,dam sobie jeszcze 1h na zastanowienie:D

* * *

W kontekscie mikolajek, V zaskoczyl mnie i sie szarpnal na prezent - dostalam piekny samsung gear s3 . Na silownie jak talala..:) Taki madry jest ze nim go rozkminie to pewnie troche minie...stwierdzilam ze bede go nosic tylko na silke albo do biegania w terenie, bo jednak do pracy lepiej sie czuje w Micheal Kors, i duzo lepiej wyglada on do koszuli. Ja w prezencie rozkrecilam awanture .

Na silowni probowalam dzis cwiczyc bicek. Podeszlam do hantli a tam same ciezkie..najlzejszy jaki znalzlam to 6kg. po 10 machniec i koniec. Reka bolala. Po cardio nie mialam sily uzerac sie z tak duzym ciezarem...

Dalej dziwnie sie czuje, i naprawde nie chce mi sie isc do pracy...eehhh

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.