Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oh yeaah! Gimme more:D


Dziś 2 randka z Shaunem i jego ekipą. Już teraz wiem, że te ich świecące gołe ciała to nie wynik komputerowej obróbki..! Z moją formą to póki co pomarzyć mogę o wszystkich powtórzeniach (szczególnie w 3 podejściu na max. szybkości wykonywania) ale warto było tak się spocić...taaa..ludzki pot faktyczne jest bardzo słony...

Podobno ciało jest silniejsze od umysłu (w kwestii zmęczenia) - i co tu dużo ukrywać zamierzam to przetestować - przez robienie insanity przynajmniej 3x w tygodniu...tak pomiędzy siłownią i pumpami trochę ruchu, czemu nie?:) Póki mam nowy zapał...

A tak wygląda plan całościowy, gdyby ktoś szukał rozpiski:



Wagowo- jak widzę to szklane cholerstwo, dostaje napadu furii...żre czy nie żre, waga stoi albo idzie w górę - te hormony do szału mnie doprowadzą...aporpo- wczoraj na BBC był  program o otyłości - wiecie że są  hormony które mówią kiedy należy przestać żreć ..?Ja nie wiedziałam....może ich nie mam?

Po nie wiem jak długiej przerwie, wczoraj otworzyłam czekoladę z orzechami laskowymi...była absolutnie fantastyczna!! I jakoś tak szybko zniknęła...  Ale smak do dziś czuję, więc zapotrzebowanie było spore. Ale raz na jakiś czas, w miłym towarzystwie, to czemu by nie? Dzielić się trzeba umieć przyjemnościami

Kolejny dzień bez alkoholu. Butelka wody zawsze pod ręką...jak tu czerpać radość z życia?:D
  • MIPU91

    MIPU91

    9 lipca 2013, 20:18

    ;] powodzenia :] a waga jeszcze spadnie , :] woda najlepsza

  • Caatty18

    Caatty18

    9 lipca 2013, 16:03

    Woda jest super !:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.