Kolejny test odwagi za mną. Psychika wyczerpana na ten tydzień - kolejne wizyta u dentysty za mną :D Zbierałam się w sumie na jutro, ALE trzeba było spiąć poślady i załatwić z biegu. Jutro na popołudnie mam ambitny plan mycia okien w mieszkaniu (a jest ich w 6 pomieszczeniach więc zapał musi być na maxa żeby to ogarnąć). Póki mamuśki nie ma porządki względne muszę utrzymywać ja.Gotować ja.Zakupy ja (to ta ulubiona część).Wszystko na mojej głowie:D
Ambitny był też dzień na siłowni......... bieżnia wciągnęła mnie na maxa i tak oto 6,75 km za mną w 45min! Dobrze tak sobie pobiegać co nieco:D
Ćwiczeniowo z dziś:
- Bieżnia 45min~6,75km~585 kcal
- Body pump (zajęcia)
Chciałam Wam polecić pyszną sałatkę - Tysii. Robiłam dziś i warto!Wygląda tak:
Przepis znajdziecie
tu . Moja jest bez szczypiorku.Jest naprawdę mniaaam mniam!
abrakadabra995
17 kwietnia 2013, 22:35wygląda apetycznie! Jutro się skuszę :) Pozdrawiam! I mam prośbę... Prowadzę badanie naukowe na temat skuteczności prowadzenia pamiętnika odchudzania... Czy mogłabyś wypełnić krótką ankietę? Oto link: https://docs.google.com/forms/d/1WpgrocACAQEdeEedJK5J3ok9ICZJECbjZxx6yTbaS88/viewform
marysia22
17 kwietnia 2013, 22:28hihihi :) a ja uwielbiam wizytyu u dentysty :) hihihi od jakiegoś roku hahahah :) więc spinaj poślady bo ładny usmiech to podstawa !!!!!