Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Biegiem pod górkę...!


Dziś żadnych zajęć zorganizowanych na siłce, takie misz masz, z katowaniem na bieżni! Ostatnie 5min (z 35) bawiłam się w interwały...najszybszy z nich niczym gazela pokonałam z prędkością 12,5km/h! Jęzor na wierzchu i zwłoki zaciągnąć do szatni potem:)

Ćwiczenia z dziś:
- Rower 15min (115kcal)
- Wioślarz 2km (100kcal)
- Torso Rotation 18-25-32kg (20,24,16)
- Przywodzenie nóg na maszynie 25-32-39 (20,12,12)
- Triceps wyciskanie 14-18-25kg (12,12,10)
- Bieżnia 35min~5,27km~1,5%nachylenie~ 445 kcal

Ktoś ukradł mi szalik. I nie był to taki zwykły, który ma wiele osób i który można przypadkiem pomylić! Tylko duży, ręcznie robiony szary komin! Jak dorwe złodziejke na siłce,to będzie obita! Szok. Na karnet na siłkę ma 100zl ale szaliki kradnie? ŻAL!


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.