Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O w morde......!


Koniec. Definitywnie koniec z zabójczym shakem:D Z nudów, podliczyłam dziś ile to pyszne cudo ma kcal..i uwaga!! 880 kcal!!!!! Helllooo? Aż tyle?!! Pociesza mnie jedynie fakt, że jedna porcja starcza na 2 razy....ale to i tak zabójcze 440 kcal..Dodaję ze PO kolacji a nie zamiast....lol:D Więc, z ciężkim sercem, ale chyba muszę znaleźć jakiś nowy smakołyk na zimowe wieczory...tyle że banany takie dobre są...:(

Ćwiczenia z dziś:
Jillian - 6 week six-pack abs workout  (skusiłam się tak przypadkiem, bo miał być shred..ale całkiem to fajne.. może zagości na stałe?)
Body pump (zajęcia)
Bieżnia 30min (390kcal)

Tabeleczka uzupełniona o dzisiejsze zabawy:



Mam sprytny plan zrzucić sadło z brzucha, i rozbudować tam mięśnie...więc tabele kaloryczne bójcie się- nadchodzę:D Żeby tylko to liczenie nie było tak cholernie nudne..No ale zobaczymy..

Po wrzuceniu w google, drogi do/z pracy i do/z siłowni...wychodzi że codziennie robię...uwaga dodatkowych 8KM! No proszę:D
  • Smakijka

    Smakijka

    21 lutego 2013, 08:10

    No proszę ;) dużo ruchu strasznie masz, to waga i bez diety powinna lecieć na łeb na szyję, co do szejka to wiesz raz na jakiś czas można, a banany są generalnie kaloryczne ;)

  • wero2508

    wero2508

    21 lutego 2013, 02:00

    woow.ale ty duzo cwiczysz ;) a jesli chodzi o.smakolyki to moze kakao? Jogurt naturalny z owocami ?

  • austryjaczka1

    austryjaczka1

    20 lutego 2013, 23:23

    Smakołyki na zime? Rodzynki! Bakalie! :) Może nie zastąpią Ci Twoich ulubionych ,,potraw,, ale zawsze coś :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.