Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Karpatkaa..........! Mniam:D
11 lutego 2013
Początek tygodnia......... Stwierdziłam, że moje tygodnie są dość krótkie - tylko 5 dniowe - pon-pt. Weekendy to oddzielna historia....bo wiecie pewnie że w sobotę był międzynarodowy dzień pizzy? Ba...ja wiedziałam i pizze zrobiłam...pyszna była! Do tego mój przepyszny drink - rum+pepsi+limonka! I mogłabym nie wstawać z kanapy do niedzieli;D Ale ale....w ndz, naszło mnie na pieczenie - karpatka jak marzenie! Do dziś się jeszcze uchowało kilka kawałków - nagroda za wycisk na siłowni!
Ćwiczenia z dziś:
Skalpel z Ewką o poranku
Spin (zajęcia)
Bieżnia 30min (400 kcal)
Nowa zabawa - żeby nie było nudno, zaczynam sobie pisać ile biegam...po co? Bo w końcu dobije do 25km w tygodniu i wtedy będzie wielka satysfakcja! Na dziś 4,9 km