Cześć
W końcu koniec tygodnia!
Jestem z siebie bardzo dumna. Słodycze ograniczam, trzymam się limitu kcal no i co najważniejsze dobrze mi z tym. Oby jak najwięcej taki pozytywnych dni Ostatnio kupiłam mleko o smaku jabłek i pomarańczy. Smakuje jak vibovit i ma w 100ml tylko 23 kcal.
Jutro na obiad indyjskie jedzonko, och ja ja je kocham! Najchętniej to bym sobie dziś do filmu wlała lampkę winka i rozkoszowała się tym, że tyle dni wytrzymałam w swoim postanowieniu. Na wagę wejdę dopiero za półtora miesiąca, mam nadzieję, że się nie rozczaruję.
Niby nie przekroczyłam dziś limitu kcal, ale czuję się tak objedzona, że mogłam sobie darować mleko smakowe A na kolację malutki banan i kaki.
smoczyca1987
20 stycznia 2018, 10:22Uwielbiam mleka smakowe! Oczywiście moim ulubionym jest muller milch o smaku pistacji ;-)
Alegzi
20 stycznia 2018, 12:21Tak, pistacjowe wymiata! :)
Azane
19 stycznia 2018, 21:55jejku jakie fajne to mleko, slinka cieknie;)
Alegzi
20 stycznia 2018, 12:20Ciężko mi się powstrzymać od niego. Dobrze, że ma mała ilość kcal :)
Azane
20 stycznia 2018, 21:36Ale to chyba poza Polska? Nie widzialam takiego u nas;) widzialam w tubce karmelowe, ale to nie jest dobry pomysl;)
Alegzi
21 stycznia 2018, 12:37Niestety mleko kupiłam w Hiszpanii. Mam nadzieję, że jednak w Polsce też znajdę coś podobnego ;)
Azane
21 stycznia 2018, 12:41Ja jak byłam w Hiszpanii to się zajadalam oliwkami i migdałami w tym czymś białym co wygląda jak jadalny papier.. nie wiem co to;) ale pewnie bym sobie teraz takie mleko kupiła;) Jak znajdziesz w Polsce coś pysznego to podzielenie ta wiedza- ja widuję na półkach mlecNe pyszności Ale to ma milion kalorii i dwa miliony cukru;)
Alegzi
21 stycznia 2018, 19:53Mówisz pewnie o turrónie ;) Tak, przepyszny jest. W okresie świąt Bożego Narodzenia jest tu tego na potęgę.
Azane
21 stycznia 2018, 20:29o tak, tak, to chyba to!!!:) no mega to było:)) z Barcelony z pustą torbą nie wracałam;)