Cześć
Dziś jest dla mnie szczególny dzień. Mianowicie moje urodziny. P. zaskoczył mnie prezentem. Umawialiśmy się, że jak wrócimy do Polski to kupi mi upatrzoną przeze mnie rzecz. No i co? I dziś dostałam piękny szal, który spodobał mi się jak ostatnio byliśmy na zakupach. Nie wzięłam go, bo stwierdziłam, że jak będziemy wracać do samochodu to wtedy go kupię. Nie chciało mi się go nosić - lenistwo. Oczywiście wracając do samochodu całkiem o nim zapomniałam.
Organizm w dalszym ciągu ze mną współpracuje. Na obiad zrobiłam zapiekane pomidory z mielonym mięsem wołowym, kukurydzą i cebulką. Mniam
Byłam dziś na zakupach. Skończyła się już sałatka grecka, którą jadłam na śniadanko, więc czas zrobić inną. Pierwszy raz od dłuższego czasu przeszłam przez dział ze słodyczami w kilka sekund nie zastanawiając się nad tym, że coś bym zjadła. Normalnie cud
smoczyca1987
10 stycznia 2018, 21:15No to wszystkiego najlepszego! Brawa dla P.! Mój mąż to ma słabą pamięć w takich tematach :)
Julita2018
10 stycznia 2018, 18:59W twoim pamiętniku widzę same pyszności :)
Alegzi
10 stycznia 2018, 19:40Dziękuję :D