Hej!
Jestem już na vitalii od dawna, ale dziś postanowiłam wystąpić pod nowym nickiem.
Ostatnio w moim życiu wiele się dzieje i tak naprawdę nie mam czasu na odchudzanie. Nie mam pojęcia, kiedy ten wir się skończy, więc chciałabym powoli zacząć coś działać. Chciałabym, żeby dieta i zdrowe nawyki działy się w tle. Lepiej małymi krokami zmierzać ku ładnej sylwetce niż powolutku zbierać dodatkowe kilogramy. Kiedy ten trudny i intensywny czas się dla mnie skończy, nie chce się obudzić dwa razy większa. Mam plan powolutku i bezboleśnie zmierzać do celu. Może okaże się, że zanim zacznę odchudzanie "na poważnie", nie będzie już ono potrzebne.
Dziś rano zważyłam się i zmierzyłam kompleksowo. Wiecie, co jest ciekawe? Że moje prawe obwody są większe niż lewe:) Wagę będę aktualizować co tydzień, a wymiary - co miesiąc.
Wiecie, co jeszcze mnie dziś zaskoczyło? Wg diagnozy Vitalii postrzegam się jako osobę szczuplejszą niż jestem w rzeczywistości🤪 Zawsze uważałam się za osobę z niską samooceną, a tu taka niespodzianka.
Mój plan na najbliższe dni? Wyrzucenie cukru z jadłospisu, 2l wody dziennie, jedzenie od 6 do 18 (12h, a nie 24h/dobę) i ... tyle.
Z aktywności fizycznej: będę biegać! Jestem świeżakiem w tym temacie, zaczęłam dopiero w to lato, więc będę często chwalić się drobnymi postępami! Dzisiaj niestety trening odpada, bo utknęłam na kwarantannie, ale jutro szykuje się dobry bieg. W końcu moje nogi miały mnóstwo czasu, żeby odpocząć.
To chyba wszystko, co chciałam ująć w moim pierwszym wpisie:)
Niech Moc będzie z Wami!
Milosniczka!
15 listopada 2021, 11:51Powolne chudnięcie to bardzo dobry pomysł! Trzymam kciuki!
Alegriaa
15 listopada 2021, 12:36Dziękuję!