71,5 kg!!!
czyli mimo że troszkę w weekend popuściłam sobie waga spadła !!!
Dziewczyny wierzę, że się nam uda :D
Trzymam kciuki za was!!!
P.S. na obiadek robię z dziećmi dietetyczną pizze z żytniej mąki razowej...mniam:)
czyli mimo że troszkę w weekend popuściłam sobie waga spadła !!!
Dziewczyny wierzę, że się nam uda :D
Trzymam kciuki za was!!!
P.S. na obiadek robię z dziećmi dietetyczną pizze z żytniej mąki razowej...mniam:)
czas.na.zmiane
20 lutego 2012, 22:25u mnie norma z częstym ważeniem :)
MizEatAlot
20 lutego 2012, 20:54Dzięki Maleńka! Jutro będę próbować, zobaczymy czy się uda :) a praca naukowa, ale to nie rozprawa habilitacyjna, więc nie ma się czym chwalić. Pozdrawiam
crazymummy
20 lutego 2012, 20:10Kochana gratuluję!:) I poproszę od razu przepis na pizzę uśmiechając się pięknie :)
Ninka1985
20 lutego 2012, 17:53Nie ma to jak weekendy...Na pewno nam się uda, nie ma innej opcji!
.be7.
20 lutego 2012, 16:54Iiiii! Super! Chudniemy, chudniemy! I proszę jak wzorowo, nawet sałatka z majonezem Ci niestraszna, taka jesteś dzielna!!! Tak trzymaj, chudnij choćby nie wiem co :D
juullia
20 lutego 2012, 13:46super, że waga spada :):):) Ja tam wchodzę na wagę codziennie :) A na pasku wagę zmieniam raz w tygodniu. Dzisiaj też u mnie dietetyczna pizza, a raczej pizzerinki, z takiej samej mąki jak u Ciebie :)