Po pierwsze; nie ważyłam się:P (grzecznie posłuchałam rad)
Po drugie: menu:
śniadanie: serek wiejski, bułeczka otrębowa, zielona herbata,
kawa zbożowa z mlekiem
II śniadanie: 3 garstki popcornu (kino z rodzinką)
Kawa ze śmietanką (a po cholere była ta śmietana)
Obiad: Krokiecik z mięsem, filiżanka barszczu czerwonego, 3 mandarynki, kiwi
(obiadek u mamusi, ale ciasta nie ruszyłam- jupii!- z tego jestem dumna:)
a i kawa z mlekiem i slodzikiem
Kolacja 18.00: 3 galaretki drobiowe z warzywami (wielkości filiżanek)-
specjał od mamusi
Po trzecie: zero dodatkowego ruch:(
Muszę w końcu się zmobilizować. Chyba rozglądne się za rowerkiem stacjonarnym a może hula-hop?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
MizEatAlot
20 lutego 2012, 13:39Ooo! A ja właśnie mam natchnienie na galaretkę z drobiem, ale jeszcze nigdy jej nie robiłam. Może szanowna Mamusia zdradziłaby tajniki sporządzania wywaru? Nie wiem czy zwykły rosół zda egzamin. Pozdrawiam :)
aldonkad
20 lutego 2012, 11:43Myślałam o basenie...nawet za czasów podstawówki codziennie pływałam... ale dodatkowe wyjście z domu nie wchodzi w grę, gdyż i tak teraz za mało z dziećmi spędzam czasu:/
misiek19851985
20 lutego 2012, 09:09ja też od dzisiaj mam postanowienie : nie ważyć się ....ehhh tylko czy dam radę...
mrooveczka
20 lutego 2012, 08:29Po rowerku są lepsze efekty, ale faktycznie boli pupa:P. Ja hula-hop nie używam, bo kręcić nie umiem:P, ale ty w sumie możesz zachęcić dzieci do kręcenia z tobą i masz jednocześnie trening i zabawę z dziećmi:). Skakanka jest jeszcze fajną sprawą, ale nie wiem jak to wpływa na kręgosłup.
trouble18
19 lutego 2012, 22:36ja rowerek sobię chwalę, ale jak chcesz schudnąc i jednoczesnie wzmocnic kręgosłup to moze basen ;P
aldonkad
19 lutego 2012, 22:33juullia Właśnie, tego się obawiam:/ A po za tym po moich ciążach kręgosłup mi nawala:(
juullia
19 lutego 2012, 22:21Na rowerku strasznie tyłek boli :P:P:P A tak serio to u mnie też zero ruchu :/
patrycja1804
19 lutego 2012, 22:14Ciebie też skarciły za ciągłe ważenie się?? :)) Pewnie mają rację, skoro tak wszędzie piszą, żeby ważyć się np. raz na tydzień :)