I tak od ostatniego wpisu minęło ponad dwa miesiące. Ale nie miałam weny, czasu ani ochoty. Niestety, jak w starym dowcipie: niesmak pozostał.
Pasek uaktualniony, dziś już pobiegane i miałam ruszyć w miasto, żeby pozałatwiać parę spraw. Dostałam jednak esemesa, że z poczty dostarczą mi paczkę, a czekam już drugi tydzień na buty do biegania. Nie, żebym nie miała w czym biegać 🤣 ale nowy obów, to nowy, no nie? Właśnie uświadomiłam sobie, że przez ostatnie dwa lata kupowałam tylko sportowe buty, oczywiście do biegania. Obecny zakup jest pechowy, bo pierwsza przesyłka zaginęła i nie dodarła do paczkomatu, więc teraz zdecydowałam się na pocztę, choć nie lubię tej formy. Dla mnie jest najgorsza z możliwych. Nie uprzedzą, o której będą. Siedzę cały dzień w domu a oni przyjadą akurat wtedy, gdy pies musi na sikundę i u sąsiadki nie zostawią. Trzeba fatygować się na pocztę i to najlepiej dopiero następnego dnia, bo listonosz przecież krąży z moją paczką po okolicy do wieczora.
Nowy kwartał się zaczyna, to może jakieś nowe/stare postanowienia?🤔
W zasadzie nie zrealizowałam styczniowych planów.
Piwnica jeszcze nie uporządkowana do końca, chociaż pozbyłam się starych półek, ale dopiero niedawno, bo pełno desek długo czekało na szwagra. Ale teraz już wymówek brak.
Zdjęć też nie ogarnęłam. Podchodzę do tematu, jak do jeża, czyli trzymam się z daleka.
Ło madko!!! Buty przywieźli!!!
No to odszczekuję wszystko, co napisałam wyżej i zmykam.
Mirin
1 kwietnia 2021, 20:09O super Cię widzieć :) Butki pięknie się prezentują, oby były wygodne byś mogła przebiec w nich wiele kilometrów!
CuraDomaticus
1 kwietnia 2021, 13:58oooo fajnie, że jesteś
alam
1 kwietnia 2021, 18:36Ale super, że ktoś się ucieszył na mój widok 😍
Trollik
1 kwietnia 2021, 11:54milo, ze jednak jestes
alam
1 kwietnia 2021, 18:38Jestem, jestem, choć nie chciało mi się nawet tu zaglądać. Ale nie mam zamiaru z powodu jednej osoby opuścić wiele, takich fajnych jak TY. 😘