W ciągu roku szkolnego wiem przynajmniej, jaki mam dzień tygodnia :)))
Nie wiem, co pisać, bo czas ucieka jak oszalały, a ja jakaś taka rozlazła...
Wczorajszy dzień spędziłam całkiem miło.
Najpierw lekcje, potem zdążyłam zaliczyć rowerek i w miasto...
Przed wywiadówką zdążyłam posiedzieć godzinkę u ojca w szpitalu.
O dziwo kontakt z moimi rodzicami nie powoduje już takiego stresu. Odpuściłam sobie wszystkie żale (taką mam przynajmniej nadzieję) i nie oczekuję od nich niczego. Dlatego nie przeżywam też żadnego zawodu i dobrze! Moja wczorajsza wizyta naprawdę dobrze im zrobiła. Jutro też mam zamiar wybrać się do szpitala.
Wieczorem niestety nagrzeszyłam: 2 piwka, serek pleśniowy, orzeszki, pierniczki. W sumie jak na mnie, to wszystko było w ilościach bardzo przyzwoitych i rano waga była łaskawa. Pewnie dopiero jutro wyjdzie szydło z worka...
Dzisiaj miało być tak pięknie...
I prawie było :)))
Niestety nie potańczyliśmy z księciem małżonkiem, bo pani sprzątaczka akurat wymyła podłogę w sali gimnastycznej i na mokrym nie dało się tańczyć :((((
Za to pograliśmy sobie godzinkę w Guitar Hero piosenki Beatlesów.
Bardzo się odstresowałam i nabrałam motywacji na rowerek, bo jakoś nie mogłam się zebrać dziś do kupy.
Pasza dziś w normie (chyba), ale od 2 dni odpuściłam sobie a6w :(((
Gdzie moja motywacja, no gdzie??!!
Na poprawę nastroju funduję sobie jutro kosmetyczkę: manikiur i pedikiur umówioną miesiąc temu.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mmMalgorzatka
27 września 2009, 07:26pozdrawiam
uleczka44
25 września 2009, 17:17przypomniałaś mi księdza Twardowskiego. On mówił - spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą. Życzę Ci jeszcze wielu chwil z ojcem, niech wraca do zdrowia, i ciesz się, że masz jeszcze rodziców. Ja wiele bym dała za chwilę rozmowy z ojcem czy mamą.
asyku
25 września 2009, 16:33to ja twoja motywacja!!!!!bądź grzeczna ,bo cię będę w nocy straszyć;)uuuuuuu...........buziaki weekendowe<img src=https://vitalia.pl/pub/1139/1139376u31u563x5i.gif>:)
wiesinka
25 września 2009, 15:41I jak się dzisiaj czujesz po salonie piękności?....Dobrze, że takie miłe chwile dla siebie znajdujesz....Super....Pozdrawiam serdecznie...
oficjalnaJ
25 września 2009, 15:07Dobre, z tym dniem tygodnia. Przydałby sie jeszcze z jeden, prawda? Pozdrawiam.
Kajzera2
25 września 2009, 10:34Jak znajdziesz motywacje , to daj znać bo może się z moją wybrały na wagary.
mmMalgorzatka
25 września 2009, 08:04czas biegnie nieublaganie i nie wiadomo, ile jeszcze tych spotkań Ci zostalo... ciesz sie kazdym z nich, zbieraj pozytywne wspomnienia, niech zastąpia te inne:)
pinia0
25 września 2009, 07:22to prawda , czas zaiwania masakrycznie. Też to czuję - choć nie pracuję w szkole. Na szczęście jutro weekend!!! Daję Ci kopniaczka motywującego i energetyczne wirtualne iskry:) O A6w sie nie wypowiadam bo miałam ze 3podejścia - nie do uokńczenia jak dla mnie bo- strasznie mi się od ok 15-20 dnia nudziło...
Justyna40
24 września 2009, 22:37u mnie czas też jak oszalały biegnie, a wywiadówki w szkole jeszcze nie miałam ..i bardzo dobrze:)))))