Dzisiejsza waga: 84,5 kg. Zatem to prawda :)))
Jednak nic dziwnego, że czułam się napuchnięta, to na pewno była woda, bo nie ucieka w 2 dni 2 kg tłuszczu!!!!
Moje plany na dziś runęły...
Ojciec w szpitalu: nagła gorączka po chemioterapii.
Jadę do szpitala.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
oficjalnaJ
20 września 2009, 00:10Trzymaj się! Pomodlę się za Twojego Tatę.
gochat
19 września 2009, 23:27Będzie dobrze. Chemioterapia, niestety dziala bardzo różnie i wywołuje niepożadane efekty . Myślę,że już tato poradził sobie z gorączką, bo piszę dość póżno... a ty juz odpoczywasz w domu. Pozdrawiam
camera
19 września 2009, 23:03gratulacje spadku wagi a po chemii tak bywa. Reakcja może być różna. Pozdrawiam
wiesinka
19 września 2009, 20:48Przytulam mocno..życzę powrotu do zdrowia taty....
renia1963
19 września 2009, 16:55gratuluję spadku wagi. Trzymaj się w szpitalu i bądź dobrej myśli pozdrawiam.
bettina4
19 września 2009, 10:42spadeczku wagowego ! Buziaki!!
malgocha0411
19 września 2009, 10:34dzięki za słowa otychy...gratuluję spadku wagi j ja to w poniedziałek będę świętowała jej wzrost...buziaczki