Ten dzień musiał w końcu nastąpić
Na wadze o 0,1 kg więcej niż tydzień temu. Nie wiem dlaczego. Dietki się trzymałam nie gorzej niż w poprzednie tygodnie, ćwiczyć też nie ćwiczyłam
Jedyna różnica to spóźniona miesiączka i angina leczona antybiotykiem.
Nie będę rozpaczać, bo i tak jest nieźle.
Źle mi jest z innego powodu. Nasz kochany psiuńcio dziś bardzo cierpi i ledwo chodzi. Jest już stary jak na boksera: 11,5 roku. Weterynarz podejrzewa opuchnięcie kręgosłupa, jakby to dziwnie nie brzmiało. W każdym razie ledwo chodzi i widać, że mocno go boli. Dostał zastrzyk i mam nadzieję, że będzie lepiej. Aż płakać mi się chce.
gochat
16 października 2013, 12:58Oj biedny psiunio, mam nadzieję, że już mu lepiej. Moja Sunia rok temu miała operację, oj smutnawa było w domu, zanim okazało się, że to można zoperować. A dietka co tam , ja też mam akurat zastój :)
aniulciab
11 października 2013, 21:59Dziękuję za miłe słowa nt mojego wyglądu :) Chodziło mi o to, która z nich wygląda najbardziej dancingowo, że tak powiem :)
benatka1967
11 października 2013, 21:17współczuję pieskowi i tobie, to nic przyjemnego jak pies choruje ,wiem to z własnego doświadczenia
aniulciab
11 października 2013, 18:06Dzięki :) Wstawiłam u siebie zdjęcia sukienek, jakie mogłabym, jutro założyć - jak myślisz, która najlepsza?
ilonol
11 października 2013, 11:15Szkoda mi Twojego pieska......a waga jak to waga.....raz w górę , raz w dół.
elik7
11 października 2013, 10:41To jesień, ale za chwilkę zacznie spadać waga i za to trzymam kciuki