W tej pychocie są po prostu zmiksowane czarne porzeczki a nie żaden mus.
Jak ktoś nie lubi skór i pestek, to proponuję przetrzeć po prostu przez sitko, ale lepiej nie, bo to więcej tego błonnika, albo innego cholerstwa, czy jak to się nazywa :)))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
upartakoza
25 lipca 2009, 12:28NO to przekazuję mobilizującego przyjaznego kopniaczka, przekazanego od mobilizującego i przyjaznego crocusa:) i razem działamy!:) Witaj!
Justyna40
25 lipca 2009, 08:33podoba mi się taki mus... super wyglada...Aczkolwiek znając zmiksowałabym jogurt z porzeczkami - dodała ciut cukru i byloby też pycha...
joanna1966
25 lipca 2009, 07:15Sprawdziłam na pasku!!!!! Idziemy Alu teraz prawie łeb w łeb!!!!!! Avanti:)
joanna1966
25 lipca 2009, 07:13Wygląda to Twoje deserowe cudo boskoooo;) ale porzeczki czarne smakują bleeee... ja wsadzę jagody:0 Fajne tam macie u siebie:) Imprezy, szanty, piwkowanie....:))))
Abuja
24 lipca 2009, 23:47a ja lepszy rarytas miałam :P na wode wrzucilam pol kostki rosolowej,kilka ogorkow starlam, ziemniaka w koste pokroilam, marchewke wrzucilam i pietruszke, ugotowalam i bylooo pyyyyyyyyycha :) :)
Abuja
24 lipca 2009, 21:57ja chyba poćwicze jednak na czczo troche :) a nóż mi coś pomoże :) a jak nie to najwyżej do szpitala trafię :) hehehe