Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Ja to się cieszę byle czym...
4 grudnia 2008
I wyglądam jak te pieski :))))) A co!!! Waga spada (87,2 kg) :))) bo nie przekraczam 1500 kcal. Ale dzisiaj to już nie jestem pewna, bo zapodałam sobie i rodzince pieczona jabłuszka. Raz się żyje! Jednakowoż teraz ledwo patrzę już na oczy, zatem idę spać!!! Dobranoc!
gochat
8 grudnia 2008, 12:26Oj.. muszę gonić bo stanęłam w miejscu. Gratuluję spadku chociaż ktos idzie do przodu.Pozdrawiam
kwiatuszek170466
7 grudnia 2008, 15:43Śliczne paznokcie.Ja to mam zawsze takie zniszczone nie wiem czemu a zwłaszcza skórka nad nimi.Super że waga w końcu spadła.Tak trzymaj
JOLENDA
6 grudnia 2008, 00:30No widzisz, nie ma co się martwic na zapas.Jabłuszka...?!
asyku
5 grudnia 2008, 18:29Dużo prezentów życzę, Aż pod sam sufit!!!pozdrawiam!!<img src=https://vitalia.pl/images/bn5.gif>
asyku
5 grudnia 2008, 07:54A co myślałaś ,że nie zrobiłam??,zrobiłam i nie jestem przy nadziei!!!,A u ciebie widzę waga spada,no to niech spada!!pozdrawiam!!