Dzisiaj waga pokazała wreszcie łaskawie 88,4 kg.
Tak... Tylko, że ja dzisiaj idę na imprezkę i jutro będzie masakra.
E, tam!! Jutro się nie ważę! Może do poniedziałku się poprawię? ;)
Niestety nic nie wyszło z wieczornego siedzenia w necie :(
Po prostu padłam jak kawka i spałam do rana. Może ja powoli zapadam w sen zimowy?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
otulona
31 października 2008, 20:35na medytacji... Bardzo jestem zmęczona.
kwiatuszek170466
31 października 2008, 18:51Też jestem nie wyspana ale to z powodu braku czasu.Jutro będę spała tak długo aż się wyśpię.Miłego weekendu.
ivenlos
31 października 2008, 18:49moze to przez te pogode? ja wlasciwie tez spie na stojaco, chociaz raczej jestem wyspana. gratulacje, imprezka to jeszcze nie ¨dramat´´¨:)