Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdobyliśmy 96 pkt na 100!!


I tym samym otrzymaliśmy złoty dyplom na III Ogólnopolskim Konkursie "Ars liturgica" w Gnieźnie.
Bel Canto jest the Best!!!
No może troszeczkę przesadziłam, bo 3 chóry były od nas lepsze ;) Ale i tak było nieźle! W konkursie brało udział 27 chórów!





Tutaj śpiewaliśmy. W tym wnętrzu i na tych schodkach ;)

Za 3 tygodnie jedziemy jeszcze na festiwal do Łodzi. Z troszeczkę innym repertuarem, bardziej rozrywkowym. A z okazji Dnia Niepodległości czekają nas jeszcze dwa koncerty: jeden w katedrze w Olsztynie a drugi w Barczewie. Zatem będzie co robić na próbach!

Niestety dla mnie wyjazd nie był zbyt udany :( Spotkało mnie parę przykrości ze strony koleżanki chóralnej. Nawet się poryczałam i jeszcze dziś ciągle ta sytuacja nie może wyjść mi z głowy i wpływa na mój nastrój. Ale nie mam zamiaru, żeby wpłynęło to na mój stosunek do chóru! Zbyt wiele osób w nim lubię i chcę w dalszym ciągu z przyjemnością chodzić na próby. Mam nadzieję, że nie będę zmuszona do zrezygnowania :( Dyrygent na pewno nie będzie po mnie płakał, nie mam takiego pięknego i wyszkolonego głosu, żebym była w chórze niezbędna :(((

Dość smęcenia, bo się pogrążam w czarnym nastroju!

Dietka na wyjeździe nie była wzorowa, ale chyba poza piwkiem niczym nie zgrzeszyłam. Troszku jednak mam stracha przed jutrzejszym ważeniem. Dzisiaj się nie ważyłam, bo nocowałam u przyjaciół. Jakoś mi to codzienne sprawdzanie wagi nie wychodzi ;) Dzisiaj też byłam grzeczna i nie wiem z jakiego powodu rozbolał mnie żołądek. I to tak trochę wrzodowato :( Na razie ulżyło po zażyciu nospy i ranigastu. Zobaczymy co będzie dalej...

Na razie na rowerek nie miałam siły. Jednak zmęczenie po nieprzespanej nocy oraz po wczorajszej wycieczce daje o sobie znać. Ale jeszcze przecież nie koniec dnia...
  • milo83

    milo83

    27 października 2008, 09:52

    Gratuluję sukcesów. Koleżanka się nie przejmój. A żołądek, wiedyś byłam na diecie gdzie jadłam same zimne rzeczy przez parę dni i też mnie rozbolał albo od kawy, czasami mnie boli i cięszko się pozbyć tego bólu i wtedy piję przez parę dni rozpuszczalną (bleeeee). Może przydacą ci sie te informacje. Buźka

  • otulona

    otulona

    26 października 2008, 22:45

    to przez koleżankę!! Nie żartuję, nie mogłaś strawić jej zachowania....Przemyśl i odpuść sobie i jej - załóż, że coś tej kobiecie jest, ma jakiegoś robaka, inaczej by tak nie zrobiła, więc można jej tylko pożałować, bo jest "pożałowania" godna:)) Buziaki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.