Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Psy szczekają a karawana idzie dalej ;)


Tzn. waga stoi a ja męczę się dalej ;) Aż do skończenia świata i jeszcze dłużej!
Dzięki kochane, bardzo mi wasze wsparcie pomaga! :))))

Wczoraj pojeździłam 27 km, a dziś rano 25.
Czyli razem 1012 km na równiku! Liczba czterocyfrowa, szok!
A jeszcze dziś pojeżdżę, bo jestem w połowie filmu :)

Zobaczymy jeszcze, kto tu będzie rządził: ja czy moje łakomstwo i lenistwo!

W sobotę jedziemy z chórem na festiwal do Gniezna. Cała sobota w drodze, jest szansa, że nie będę podjadać. No... ale za to bez piwkowania się nie obejdzie. W poniedziałek waga prawdę mi powie. Zobaczymy!

  • jolakuncewicz

    jolakuncewicz

    23 października 2008, 13:53

    A ja taka leniwa i nie chce sie na rowerku pedałować...dobrze, ze Ty przynajmniej nie zaniedbujesz ruchu

  • aniulciab

    aniulciab

    23 października 2008, 13:24

    tyle kilometrów! wspaniały wynik :)

  • oficjalnaJ

    oficjalnaJ

    23 października 2008, 13:12

    Nie ma mowy, żebyśmy pozwoliły ci się poddać. Możesz sobie upadać i robić przerwy, ale tam na końcu jest światełko i ty do niego kiedyś w końcu dojdziesz. Tak jak my. Amen ;-)Pozdrówki.

  • Azya

    Azya

    23 października 2008, 13:01

    ...twardzielka z Ciebie!!! Niejedna z nas by się poddała, a Ty nie!!! I ja też nie!!! A co!!!!! Chcemy, to będziemy takie, jakie chcemy i żaden mózg nie będzie nami rządził!!! hi h iihiihihhih... Pozdróweczka!!!!!

  • Piraniaaa

    Piraniaaa

    23 października 2008, 12:20

    my tu rzadzimy nie nasze zoladki :) pozdrawiam cieplo i zycze powodzenia

  • gochat

    gochat

    23 października 2008, 11:59

    I tak trzymaj , kręcenie ma przyszłość!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.