Puciowi to dobrze, on sobie w taką pogodę może pospać, a ja?!
Ciemno od samego rana i pochmurno :( Ledwo zwlokłam się o tej 6. Dzieciary dziś miały wolne, tylko moja dyrekcja wymyśliła coś tak dziwnego, jak skrócone lekcje-nie-lekcje, bez sprawdzania obecności i bez realizowania materiału. Nie zrozumiałam niestety co chciała tym osiągnąć. Co inteligentniejsze dzieci od razu skumały, że można sobie dłużej pospać, ale niektóre dzieci na prawdę lubią szkołę i przyszły. Tylko po co? Za późno się dowiedzieliśmy o tym pomyśle, można by wybrać się do kina albo coś innego wymyślić. A tak wyszła... kicha. najbardziej żal mi tych dzieci, które dojeżdżają.
Po tych dziwnych lekcjach było uroczyste spotkanie w auli przy kawie, życzenia, występy itp. Dzielna byłam niesłychanie, bo zjadłam tylko pół nektarynki, 5 winogronek i mały kawałek serniczka. Potraktowałam to jako 2 i 3 śniadanie :) Potem poszliśmy do teścia na urodziny a tam grzecznie tylko porcja (nie za duża i bez chleba) rybki po grecku no i niestety znów serniczek. Tym razem 2 kawałki oraz winko. Ale to potraktowałam jako obiad i teraz tak się nie najlepiej czuję, że chyba to będzie na tyle na dziś.
Dzielnie i z uporem chciałam pojeździć na rowerku. Zdołałam tylko przez pół godzinki ujechać 16 km i to na razie tyle. Może jeszcze po próbie drugie pół godzinki ujadę?
Na razie + 16 km = 865 na równiku
Godz.22:30
Dałam radę!
+ 16 km = 881 km razem na równiku
Jutro mam koncert i nie wiem, czy zdążę na aerobik :( Muszę! A jeszcze z Puciem do weterynarza. Znów doba robi się za krótka!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Azya
15 października 2008, 09:39...takie zamienniki są czasem duuuuużo lepsze od śniadania czy obiadu, ale tylko czasem!! Oby nie zamienic ich na stałe ;)..
otulona
15 października 2008, 01:35Pogoda pod Puciem, też musi być fajna:)) Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Nauczyciela:))
Desperatka75
15 października 2008, 00:07Buziole i przesyłam trochę jesieni.....<img src="https://vitalia.pl/natur%20&%20vand01/natur%20&%20vand000/yg24.gif">
Justyna40
14 października 2008, 19:14no to prawie dietkowy dzień :)))
asyku
14 października 2008, 18:31takim pysznościom !!!?? faktycznie ,lekcji mogło nie być .moja córa była w siódmym niebie spała do upadłego !!życzę ci dużo wytrwałości i siły w pracy!!!!pozdrawiam!!!
triola
14 października 2008, 18:30dzieci miały wolne, więc pojechały z tatusiem na działkę. Przedszkola pracowały normalnie, ale było trochę mniej dzieci. Dzielna jesteś niesłychanie z pilnowaniem się podczas imprez, ja mam z tym problem. Pozdrawiam serdecznie...