Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No cóż...




Waga, a szczególnie wymiary, pokazała mi dziś, że nie jest fajnie. Zapracowałam na to "uczciwie", to teraz też będzie co robić. Chociaż przez 2 dni było trochę mniej a teraz...
Takie narzekanie mi nie pomoże i nic nie zmieni. Po prostu: do roboty!!!
  • balbina

    balbina

    21 czerwca 2010, 14:01

    koniecznie musze tu czesciej wpadac -powodzenia:o)

  • BasiaR.

    BasiaR.

    21 czerwca 2010, 11:53

    Martwiłam się, ale ja sama też jakoś stoję w miejscu, a nawet sie cofam. Ty chyba masz wakacje już niedługo ? Pozdrawiam. Basia.

  • gzemela

    gzemela

    21 czerwca 2010, 09:29

    O, w końcu jesteś :) Wracaj do formy. Powodzenia!

  • boguniap82

    boguniap82

    21 czerwca 2010, 08:39

    i życzę powodzenia!!!!!! miłego dnia

  • laura300

    laura300

    21 czerwca 2010, 08:35

    Bardzo podoba mi się Twoje podejście do sprawy-Walczyć o siebie trzeba zawsze!Bez względu na różne sytuacje! A te parę dodatkowych kilosów szybko się pozbędziesz-Jesteś dzielna babeczka-Przesyłam Ogrom całusów Motywujących ~~:*:*:*:*:*

  • Wiedzmowata

    Wiedzmowata

    21 czerwca 2010, 07:50

    :-))) A ja chyba właśnie niedawno zeszłam_z_drzewa :-))) Zmykam na rower. Pozdrawiam serdecznie :-))

  • oficjalnaJ

    oficjalnaJ

    21 czerwca 2010, 07:42

    w postaci dawno u mnie nie widzianej 7 z przodu może ci sie przydać? Jeśli tak, to goń mnie :-) berek...

  • malgocha0411

    malgocha0411

    21 czerwca 2010, 07:16

    masz rację narzekanie nic nie zmieni ...a ja żeby nie narzekać to nie piszę nic tylko ten paseczek z przejechanymi kilometrami wrzucam żeby każdy wiedział że coś tam robię ...szybkiego powrotu do normalności życzę i dobry pomysł z tym urlopem zdrowotnym...powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.