Czuję się już lepiej, jest szansa, że pojadę jednak pośpiewać do Kaliningradu, a nie tylko na wycieczkę krajoznawczą :)) Wprawdzie nos zapchany, ale da się wytrzymać. Jakiś wycior się załatwi i będzie dobrze
Tym bardziej, że akurat córka z Gdańska przyjechała i jedzie dopiero po południu z powrotem. Mogę ją jeszcze jakimś obiadkiem rozpieścić, bo sama na tych studiach coś sobie tam pitarasi, ale to nie to samo, co mamuśka przygotuje! Wczoraj upiekłam jej schabu i chlebka, żeby ze sobą zabrała. Synuś też dziś siedzi w domu, bo dostał w szkole pozwolenie na "wagary". W poniedziałek ma konkurs wojewódzki i pozwolili mu zakuwać w domu. Fakt, jak wraca po lekcjach i musi się przygotować na następny dzień, a jeszcze jak mu wypadnie po południu angielski, to już nie ma siły i czasu na naukę ekstra do konkursu. Muszę go tylko obudzić, żeby nie spał do południa. Dzięki dyspensy od szkoły mógł wczoraj z siostrą też trochę pogadać i się odstresować, a nie tylko ciągle ze starymi
Ależ mam na dziś planów!!! Chyba naprawdę już dobrzeję
Muszę wsiąść na swój rowerek-biurko i popedałować podczas sprawdzania prac, bo sterta rośnie
W ogóle byłam wczoraj bardzo pracowita, bo nawet 2 godz. poprasowałam i prawie wyszłam z zaległości w tym zakresie. Na dziś jakaś marna resztka mi została
Czy też tak macie, że dzień po oficjalnym ważeniu (jeszcze wredniej jest, gdy właśnie w ten dzień) waga pomimo braku jakichkolwiek grzeszków, raptem podaje praktycznie kilogram więcej
Wczoraj byłam przez cały dzień odcięta od świata, zmieniali mi internet na 5 razy szybszy
paskudztwoo
12 marca 2010, 16:57chyba nie wolno sie przed waga przyznawac ze to dzien oficjanego wazenia, moze da sie ja jakos oszukac :P
uleczka44
11 marca 2010, 20:57Odrabianie prac domowych, filutka z Ciebie. Ale z drugiej strony, kiedy te wszystkie prace domowe ma przerobić kobieta pracujaca..Życzę Ci dobrego głosu w Kaliningradzie.
Isabel1973
11 marca 2010, 10:40pranie, prasowanie, sprawdzanie klasówek, gotowanie dla rodziny, pedałowanie... normalnie cyborgi!!!!
oficjalnaJ
11 marca 2010, 08:58i zjedz 1 kawałek, możesz przecież nie zjeść czegoś innego w zamian i dodatkowo posiedzieć przy biurku ;-)