alam
kobieta, 57 lat
Olsztyn
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rowerek czeka na kuriera
4 lutego 2010
A Pucio go pilnuje :)))))
Może ta paczka ładnie nie wygląda, ale niestety wyrzuciłam oryginalne opakowanie, bo nie spodziewałam się, że rowerek się zepsuje. To jest właśnie złośliwość rzeczy martwych. Jak zostawię opakowanie i wejść do piwnicy nie mogę, bo puste pudła walą mi się na głowę, to wszystko ok! Jak tylko zrobię coś nie tak, od razu trach!!!
Mam nadzieję, że dowiozą go do serwisu bez dodatkowego szwanku.
Wczoraj nieźle się nagimnastykowałam z księciem małżonkiem, żeby jakoś to wszystko popakować. Wykombinuj tu człowieku nagle duuuuży karton. Coś jednak znalazłam w piwnicy po sprzętach zakupionych dawno temu ;) Dobrze, że dawno nie robiłam tam gruntownych porządków. Tyle, że jak bym zrobiła, to pewnie oryginalne opakowanie bym zachowała... Byłoby gdzie...
W każdym razie paczka wyszła dość stabilna!
Zatem w ciągu dwóch tygodni mam szansę na sprawny rowerek!
Hi, hi!!!! Właśnie zerknęłam na drugi plan...
Tak! To mój podręczny barek!
fiona.smutna
5 lutego 2010, 11:54jaki wierny stróż:))) Moja Lara wczoraj pilnowała przesyłki przywiezionej przez kuriera. Dwa opakowania 15 kg eukanuby. Dla niej i dla psa znajomych:)) niby hermetyczne opakowanie... ale skąd wiedziała, że to jedzenie? pamięta fioletowy kolor worka? Labrador zadziwia mnie od pół roku:) Oby te dwa tygodnie oczekiwania upłynęły szybciutko:) Pozdrawiam serdecznie:)
kwiatuszek170466
5 lutego 2010, 09:15Ja wiem że tak powinno być ale nie raz coś reklamowałam i nie zwrócili mi za przesyłkę.Oni tylko płacili za przesyłkę jak mi odsyłali..A jak Twój rowerek poszedł?Pewnie będzie Ci go brakowało.Pozdrawiam
kwiatuszek170466
4 lutego 2010, 20:43No to teraz tylko czekać jak paczka pójdzie i wróci naprawiony rowerek.Tak to jest właśnie jak się kupuje przez internet.Mój syn kupił głośniki i się popsuły ale teraz żeby je wysłać po pierwsze wielki karton a po drugie przesyłka na nasz koszt.Ale co zrobić tak to już jest.Miłej nocy.
bettina4
4 lutego 2010, 19:18żeby Pucio pozwolił zabrać paczkę - tak pięknie pilnuje!!- ha ha !! Do mojej piwnicy nie da się wejść , no może tylko coś dorzucić - pudełko goni pudełko, nie mówiąc już o innych bardzo potrzebnych rzeczach Pozdrawiam!!
Desperatka75
4 lutego 2010, 10:42<img src="https://vitalia.pl/gify/34/58/4-Dziki-za-wsparcie-724.gif">
uleczka44
4 lutego 2010, 10:37kurier trochę się zdziwi, a może i nie.
laura300
4 lutego 2010, 09:52No proszę!Widzę że dało się zapakować bardzo solidnie,a jak będzie jechał z kurierem w busie-stać się nic nie powinno;) Aparat cyf.właśnie zareklamowałam,za chwilkę paczuszkę wysyłam na wskazany adres i w przeciągu tyg.dostanę naprawiony,albo inny,zależy czy ten da sie naprawić.Także jestem heapy że tak gładko idzie. Buziaki:*
gzemela
4 lutego 2010, 09:38Rozumiem, że na gwarancji był. <br> To mi przypomniało, jak kiedyś reklamowałam botki - dwa razy. Facet przyjmujący reklamację zauważył, że zawsze przychodziłam 13-stego ;) Naszczęście, później było już wszystko oki.
jasmina19
4 lutego 2010, 09:07nic byś nie powiedziała, to bym nie zauważyła, he he P.S. u mnie też tak stoją 2 nalewki hi hi, muszę je schować