W końcu! Tak bardzo na nią czekałam i nareszcie jest! Piękna, elegancka, zacna... 7. Dzisiaj rano waga pokazała coś czego nie było na niej już co najmniej od dwóch lat. Eleganckie 79,1 kg. Nawet nie wiecie jak się cieszę. Mimo iż wiem, że nie powinnam patrzeć na wagę, że ważniejsze są cm. No ale powiedzcie czy Wy nie czujecie przypływu energii kiedy na wadze cyferki ciągle spadają? Rano miałam tak wielką ochotę skakać z radości. Nawet jutrzejsza zumba nie jest już mi tak straszna. Cały dzień miałam dzięki temu naładowany pozytywną energią.
Miałam dzisiaj zmierzyć obwody jednak przypomniałam sobie o tym praktycznie przed chwilą i w sumie po kolacji nie będzie miało to już większego sensu.
Dzisiejsze jedzonko:
Śniadanie: szklanka ciepłej wody z cytryną, jajecznica (uwaga!) z dwoma pokrojonymi plasterkami wędliny z piersi indyka, jedna pomarańczowa papryka.
Obiad: wczorajsze leczo z kurczakiem
Kolacja: mix sałat ze świeżym ogórkiem i czerwoną papryką, skropiony oliwą z cytryną.
Podsumowanie stycznia:
Mój zdrowy styczeń zaczął się dopiero 11 stycznia.
Od tego dnia nie miałam w ustach żadnych słodyczy czy fast foodów.
Przeszłam jeszcze raz pierwszą fazę South Beach.
Weszłam w drugą fazę i dzielnie w niej trwam (przynajmniej do Walentynek^^).
Schudłam przez ten czas: 7,4 kg
Dzielnie chodziłam na zapisane zajęcia.
Pokochałam całym sercem rowerki i nie wyobrażam sobie abym miała z nich zrezygnować.
Jestem całkiem zadowolona z tego miesiąca. Obawiam się jednak, że w lutym nie będzie już tak pięknie. Czekają mnie w nim cztery bardzo grzeszne dni. Mój cel to jednak 3 kg w dół. Mam nadzieję, że się uda.
Pozdrawiam bardzo cieplutko.
S.
ClaudiaSz5
13 lutego 2016, 19:03wow gratuluje 7 na początku:) ja też bym chciała zobaczyć tę liczbę, ale najpierw musze zobaczyć 8....fajnie jest przeczytac jak komus sie udało to motywuje do działania...podrawiam
angelisia69
2 lutego 2016, 13:28wiadomo cm wazniejsze ale ta franca tez cieszy jak jest spadek ;-) tak wiec gratuluje i niech luty bedzie rownie pozytywny
Akinohimitsu
2 lutego 2016, 20:27Dzięki. Luty pozytywny będzie na pewno, nie jestem tylko pewna czy z tej dziedzinie ^^
.daydream.
1 lutego 2016, 22:10Gratuluje :-) ja też czekam z utesknieniem na 7 i mam nadzieję, że w lutym się pojawi :-) trzymam kciuki, żeby udało Ci się zrealizować cel na luty :-)
Akinohimitsu
2 lutego 2016, 20:26Dzięki wielkie. Tobie też na pewno się uda!
aokura
1 lutego 2016, 21:22Będzie dobrze, trzymam kciuki! Już tak daleko zaszłaś :D
Akinohimitsu
2 lutego 2016, 20:25I nie mam zamiaru się zatrzymać, mimo kilku dni rozpusty, które czekają mnie w lutym... :/