Właśnie. Nie mam czasu na nic. Pracuję dopiero trzeci tydzień i nauki mam sporo. Wracam do domu kolo 19.30. Wstaję przed 6 rano.. Dziś mam wolne. Bo takowe dni tez miewam;) ale wtedy biorę się za zaległości w domu. Tak w kółko;) Dieta na razie poszłaaa.. nie ważyłam się tez dawno .. Nie ma tego złego, ponieważ nie wiem co dzieje się na polskiej scenie politycznej - nie mam czasu być na bieżąco he he. Coś tam wiem o dymisji o Misiewiczu i tyle. Na dziś mi z tym dobrze;)
Buziaki
annaewasedlak
21 kwietnia 2017, 15:08To się nie denerwujesz wiadomościami ze świata polityki jak nie słuchasz ich.Długo pracujesz to się nie ma co dziwić ,ze jesteś zmęczona. Pozdrawiam
karioka97
21 kwietnia 2017, 15:08coś mnie minęło, musze sprawdzic, zatrzymałam się kiedy nie pracowałaś :)