Dałam wczoraj czadu.. 5 tygodni lenistwa a wczoraj 18,5 km na nogach. Zrobiłam fajna pętlę a zaczęłam od Zamku w Rabsztynie i na nim skończyłam. Zamknięty jeszcze o tej porze roku ale nawet z zewnątrz wygląda ciekawie. Wrócę tam w kwietniu jak będzie zielono i będzie już można go zwiedzać. Do zwiedzenia jest także w pakiecie Chata Kocjana Antoniego. Historia smutna.. Warto tam pojechać. Sama trasa ciekawa. Po drodze różna roślinność. Dużo buków, ale też dębów i choinek. Czerwony szlak, potem zielony i znów czerwony. POLECAM:)
Wczoraj więc 1500 kcal zjedzonych.
Spalonych ok 1200 kcal.
Przeczytane na Onecie:)
10 produktów skracających życie
1. Fast food
2. Kawa
3. Wędliny
4. Sól
5. Grillowane i smażone mięso
6. Słodycze
7. Alkohol
8. Rafinowane tłuszcze roślinne
9. Syrop glukozowo-fruktozowy
10. Produkty z pszenicy
Buziaki
annaewasedlak
22 marca 2017, 20:19Własnie szkoda że to co dobre to nam skraca życie. Piękna aktywność. Jak ja żałuję że nie umiem jeździć na rowerze. Pozdrawiam
Jana82
21 marca 2017, 09:31Dlaczego to co dobre jest nie dobre ;P Zazdroszczę możliwości spacerowych... ale ja mogę iść wzdłuż Wisły naszej kochanej chociaż 3 km! Przy Twoich 18 to się jednak chowa, ale cóż... ;) Miłych dalszych spacerków
Ajmmj
21 marca 2017, 11:42Wzdłuż Wisły to pomknę jak będę w Warszawie:)
karioka97
20 marca 2017, 18:49klka skracaczy mam w swoim menu :) Ty tam od dołu po górach ja od góry po morzach :) ale nie tak aktywnie jak Ty :)
Ajmmj
20 marca 2017, 19:18Kocham Gdańsk. Uważam je za najpiękniejsze miasto w Polsce. Niedaleko jak wczoraj idąc szlakiem wąchałam sosny, które rosną na morzem polskim.. ten zapach.. tęsknię za nim i będę musiała koniecznie pojechać choć na jakiś weekend:)
karioka97
20 marca 2017, 19:25wow...sosny nasze .... no to ile można się dowiedzięc, przyjeżdzaj pokarzesz :)