Tak jak planowałam tak i się udało
22 km przeszłam (- 3000 kcal spalonych)
niebieskim szlakiem na Snieżkę 1603 mnpm i wracałam czerwonym. Fajna pętla wyszła. Widoki świetne. Tylko słońce mocno paliło - ale nie ostudziło, hm.. raczej "spaliło" to mojego zapału
Popatrzcie sami
W ten weekend na jeden dzień znów w Beskid Mały. Tym razem zdobywam Potrójną
Buziaki
tagitelle2
24 stycznia 2017, 15:42mmmm...moze kiedys jednak zajrze do Polski na te szlaki ...
karioka97
30 sierpnia 2016, 08:01piękna kondycha :)
Ajmmj
30 sierpnia 2016, 14:13Staram się ją trzymać:)
karioka97
30 sierpnia 2016, 14:25To pożycz, bo na 4 dni w Bieszczady jade i kondycji brak :)
_Pola_
29 sierpnia 2016, 20:41Piękne widoki dla takich warto "cierpieć" podczas wspinaczki :)
Ajmmj
30 sierpnia 2016, 14:13Dokładnie:) Mam dwa w jednym. Wysiłek i widoki:)
annaewasedlak
29 sierpnia 2016, 18:24Brawo jestem pełna podziwu dla twojej aktywności. Piekne widoki. Pozdrawiam
Ajmmj
30 sierpnia 2016, 14:14Dziękuję:)