Waga stoi. Mam @. Trzymałam wczoraj dietę. Byłam wczoraj na tenisie / spalone z 400 kcal/, po którym boli mnie cała prawa ręka - tak, że nie mogłam spać.
W sobotę byłam na tym rajdzie. Przejechaliśmy niespełna 23 km. / spalone z 600 kcal/ Było bardzo, bardzo sympatycznie. 60 osób się uzbierało. Zwiedziliśmy kościół ewangelicki. Przywitał nas Pastor - przemiły człowiek - przynajmniej sprawia takie wrażenie. Warto było jechać w każdym razie. Super pogoda, fajny na końcu poczęstunek - szpajza tez była - deser śląski - pychotka. A ja dieta, he he..
Buziaki
bilmece
9 czerwca 2016, 06:25Masa spalonych kalorii- odstepstwo do diety usprawiedliwione, bo nie sama dieta czlowiek zyje...choc dieta to paskudne slowo :) Buziaki
geza..
8 czerwca 2016, 16:08czasem trzeba od diety odpuscic ;))
annaewasedlak
8 czerwca 2016, 15:48Zazdroszczę jazdy na rowerze ja nie potrafię niestety.