Ostatnio coraz mi trudniej utrzymać dietę. Dużo pokus dookoła, którym ciężko jest mi się oprzeć.. Nie oznacza to, że się poddaje co to to nie ale muszę bardziej wziąć się za siebie bo w takim tempie to swoją wagę docelowa osiągnę na pewno nie w 2016
Dziś dieta 100 %. W tamtym tygodniu spaliłam ok. 1500 kcal grając w tenisa.
Waga dziś 73,5 kg
Buziaki
geza..
31 maja 2016, 12:46U mnie tez czasem zachcianki...ale zapycham je lodami wlasnej produkcji i jest ok;) pozdrowionka;)
annaewasedlak
31 maja 2016, 08:39Mam to samo tylko ,ze nie ostatnio ale od końca grudnia zbieram się i zbieram i pozbierać nie mogę.Pozdrawiam
bilmece
31 maja 2016, 06:41To trzymam kciuki, by znow latwiej bylo trzymac sie postanowien i planu :)pieknego dnia!