Zaczęłąm dziś ostatni tydzień diety Dąbrowskiej - tej ścisłej diety warzywno-owocowej. Wynik na dzień dzisiejszy to 12kg na minusie. Ogólne samopoczucie dobre, choć w tym tygodniu czuję się już troszkę słabiej. Jakby organizm spowalniał po 5 tygodniowej euforii.
Spódnice są wszystkie za luźne, bluzki zmieniłam o 2 numery :))) Szkoda tylko że w pracy takie urwanie głowy, bo bym codziennie latała na działkę przekopywać grządki.
Jesień jest PRZECUDNA!!! Trzymajcie się ciepło i dbajcie o siebie :)
luise
24 października 2012, 13:15Aju, jak zawsze ci kibicuję, a z ciebie to jest taka fajna babka, że normalnie, aż niewiarygodne... 12 kilo - moje marzenie od lat, a ty zrealizowałaś je w 5 tygodni... czyli jakby dzieliło mnie 6 tygodni do spełnienia marzeń, aż trudno w to uwierzyć... gratuluję !!! i mocno trzymam kciuki do końca, a potem niech nie wracają te kilogramy... widzę, że działka daje ci wiele radości, fajnie
kalina91
23 października 2012, 20:48Mega gratulacje, poprostu super
justyna.ja85
23 października 2012, 20:40Wow! Super efekty!!!!
.ksiezniczka.
23 października 2012, 20:04Gratuluję wytrwałości w dążeniu do celu:) a jesień faktycznie piękna...to w końcu moja ulubiona pora roku:)
justa31
23 października 2012, 18:11Kusi mnie ta dieta, ale nie wiem czy dam rade. Gratulacje!
Koncowa
23 października 2012, 17:46:)
marcelka55
23 października 2012, 14:47Podziwiam Aja i wierzyć się nie chce, że masz już 5 tygodni tej diety za sobą. Oby też lekko poszło z przestawieniem się na "po" diecie.
kleopatrra
23 października 2012, 14:36gratuluje :)
Bogusia29
23 października 2012, 14:27Ty ostatni tydzień ja pierwszy, głowa boli, ale nie odpuszczam kawka w odstawce. Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój akcji : )