Ja tylko na chwileczkę, bo już powinnam chrapać (jutro praca i wstawanie przed 6tą rano)
Tych, co tu jeszcze zaglądają informuje że WALCZĘ! i nie zamierzam spocząc aż zobaczę znowu 6tkę na wadze. Marzy mi się by to się stało pod koniec tego roku i będę robić wszystko by tego dopiąć, choć łatwo nie jest :(
NIe mam konkretnej diety. Postawiłam na znany sposób pięć posiłków co 3 godziny, woda mineralna i trochę ruchu oraz cała masa warzyw.
Zdam Wam realcję jak spadnie mi minimum 3kg )
na razie mam 80tkę na liczniku :(
PIĘKNEJ JESIENI! Wam życzę :)
Desperatka75
3 października 2010, 00:40<img src="http://stronka-agusi.pl/obrazki/autumn.gif"> Buziam!
bals
27 września 2010, 16:57Trzymaj się.Uda się na pewno.Ja tez walczę.Za jakiś czas obie będziemy zadowolone.Pozdrawiam
MissHepburn
27 września 2010, 15:41Mnie w sierpniu przybyły cichaczem 2 kg ( nadmiar grillowania ) :/ Byłam zrozpaczona, ale zacisnełam pasa i chyba z tego stresu zrzuciłam je i znów widzę 58 na wadze. Tego samego życzę Tobie, w końcu się uda ! Trzymam mocno kciuki !!!
.ksiezniczka.
27 września 2010, 12:06aju trzymam kciuki
marcelka55
27 września 2010, 08:57Walcz, walcz! Ja też walczę ze swoimi słabościami i pokusami! I mam nadzieję, że w końcu przestanę przegrywac. Wciąż czekam na ten przełom :) Powodzenia!