zawzięłam siię, nie jem słodyczy, zamiast lodów sięgam po surówki, nie podjadam i nie jem wieczorami, do tego duuużo piję a waga ani drgnie!!!! nie wiem co jest grane!? Marne 0,5kg w dół po weekendzie, a dziś znów pół w górę i znów te dwie siódemki na wadze. Nie mam pomysłu, co robić?
Dajcie mi jakieś wskazówki. Może i u Was tak było, a przełamałyście ten czas i waga ruszyła w dół?
PS. a powyżej fotka z rodzinnego spaceru - ukojenie w ten upał
Inka28
13 sierpnia 2010, 10:15Majeczko, czekam na odzew :)
Zukusia
12 sierpnia 2010, 18:22a może jakieś ćwiczonka? ^.^
Desperatka75
25 lipca 2010, 17:41<img src="http://img831.imageshack.us/img831/8416/3pozdrowieniazwadysaw55.jpg">
luise
24 lipca 2010, 15:49a będzie dobrze... nie zapominaj też o kaszach i takich tam dobrodziejstwach ;))
MissHepburn
21 lipca 2010, 09:09Sama mam wrażenie, ze jakby przez te upały czuję się "spuchnięta", choć wodę niby powinnam wypocić, no, ale jednak moze to wina temperatury :/ Co do ćwiczeń, ja właśnie przestałam, gimnastyki przy maluchu i prowadzeniu domu mam wystarczająco. Teraz chcę postawić na dietę i dłuuugie spacery :)
Malakandra
20 lipca 2010, 19:31obawiam się, że trzeba przeczekać... zastoje się zdarzają, a potem od razu więcej leci; tylko wytrwaj :)
batonil
20 lipca 2010, 19:28To chyba przez to lato... 70% ludzi tutaj narzeka na zastoje u mnie 3 tygodnie bez zmian... trzeba czekać, nie rezygnować, nie złościć się...ble ble ble i tak dalej :)
anuska1981
20 lipca 2010, 18:54powiem ci Aju że u mnie też zastój. Bardzo mnie to denerwuje. Dlatego też wyciągłam spod łóżka mój stepper i wypacam złogi. W sobotę zobaczę co z tego wyniknie!!!! Trzymaj się i nie podawaj. Napewno coś wkońcu ruszy!!!
nastolatka33
20 lipca 2010, 18:53właśnie a co z wysiłkiem? Ja na miesiąc odpuściłam z wysiłkiem i mimo że diety pilnowałam to kilogram przybył :( powodzenia z niejedzeniem słodyczy! :)
Haydi
20 lipca 2010, 18:42a wysiłek fizyczny?