No niby waga pokazała mniej, ale ja mam taki etap, że chciałabym widzieć już wymierne efekty, a jak na razie nie widać, bo to co było obcisłe, nadal jest. Myślę, że wszystko to wynika z mojego obsesyjnego myślenia odchudzającego, w które popadłam. No nie wiem, zastanowię się nad tym później, jak się trochę lepiej obudzę.
mam podobne odczucia do twoich :-) wiec spokojnie nie jesteś sama....póki co najwięcej schudłam w tali ...tyłek pozostał prawie bez zmian...co za szok dalej się "cisnę" w spodniach
latina27
26 marca 2009, 08:39mam podobne odczucia do twoich :-) wiec spokojnie nie jesteś sama....póki co najwięcej schudłam w tali ...tyłek pozostał prawie bez zmian...co za szok dalej się "cisnę" w spodniach
basia1234.zabrze
26 marca 2009, 08:07Będzie dobrze trzymam kciuki powodzenia