Witajcie kwiatuszki .
Dzionek minął mi fajnie. Obowiązki codzienne ogarnelam dość szybko, a Później byliśmy na kreglach. Dużo ruchu było bo po kreglach czekała na mnie poremontowa podłoga do wyczyszczenia. Chyba Godzinę trzeba było ja sortować i szorować gąbeczką z resztek farby i kleju. Także trening uważam dziś za zaliczony. :-P
Dietowo oczywiście 100%. Działam dalej według rozpiski, dostałam dziś nowy jadłospis także będę od jutra próbować nowe przepisy.
A dziś jadlam:
Ś: razowe z jajecznica
II Ś: jablko banan
O: krem indyjski z kalafiora z indykiem
P: koktajl malinowy
K: razowe z łososiem i pomidorem
Miłej nocy. Nie poddawajcie się. Buziaki