Czesc kochani vitaliowcy ;-)
Weekendy zawsze są wyczekiwane i lubiane, nawet jak się nic nie dzieje.
A u mnie się trochę działo. Wczoraj wyjście z mężem, dziś rano pospaliśmy do 11 bo mała została na noc u babci. I mieliśmy z mężem wagary :-) :-D
Wyspani i po śniadaniu pojechaliśmy na basen a więc aktywność dziśiaj wzorowo
Dietowo też bardzo ładnie chociaż tak na 90%
Wpadło dodatkowo ok 60g gotowane piersi z kurczaka i kilka chrupek kukurydzianych córci
Więc niskokalorycznie no ale zawsze to dodatkowe kalorie.
A jadlam dziś i wczoraj tak :
ś: dwa razowe z masłem, jajecznica z dwóch jajek i ze szczypiorkiem
IIŚ: sok pomarańczowy
O: kurczak z makaronem pewne, warzywami na patelnie i jogurtem
P: koktajl z gruszki i jogurtu z cynamonem
K: sałatka jarzynowa tradycyjna z majonezem i jeden razowy :-)
Jak widać na diecie i sałatkę można zjeść. No i dziś był ten nadprogramowy kurczak ale chyba go potrzebowały moje mięśnie bo normalnie mam zakwasy ;-)
Dobrej nocy. Buziaki
Kilokaloria13kg
7 lutego 2016, 14:55Pyszne menu :-)
Maroli
6 lutego 2016, 23:34My też dzieciaki podrzuciliśmy dziadkom na weekend i mieliśmy trochę czasu dla siebie ;) małe grzeszki są nawet wskazane zeby nie zwariować ;p
Agulla2015
7 lutego 2016, 23:12Babcie są fajne i potrzebne :-) taka weekendowa laba też jest jak najbardziej wskazana
Anulka_81
6 lutego 2016, 22:52Mniam, mniam! I wagary, i basen, szaleństwo!!! buziaki!
Agulla2015
7 lutego 2016, 23:11Takie weekendowe szaleństwo :-)
Niesia92
6 lutego 2016, 22:21no i mam ochotę na jajecznicę :)
Agulla2015
7 lutego 2016, 23:10Bo to zrób na śniadanko, dwa jaja i szczypiorek. Zdrowo i Dietetycznie